Magazyn6A801

Magazyn6A801



400


POLSKA

które już u nas kursują. Nasze własne środki napędowe starczyć nam mogą przeto przy dzisiejszej skromnej produkcji ropy naftowej na utrzymanie ruchu mniej więcej 125 000 wozów mechanicznych. Jest to ilość maksymalna, zważywszy, że pewną część środków napędnych pochłaniać musi zawsze także polskie lotnictwo komunikacyjne, tern bardziej, że aeroplany polskich linij kursują na coraz to dłuższych szlakach. W 1938 rzeczywista długość (loksodromiczna) polskich szlaków lotniczych mierzyła już 4 875 km. A ta sieć połączeń lotniczych rozbudowuje się coraz to bardziej. W 1939 przybyły nam nowe szlaki w kierunku Londynu i Rzymu.

Najsłabiej z wszystkich środków transportowych na ziemiach Polski przedstawia się dotąd żegluga śródlądowa. Wielkich możliwości rozwoju tej gałęzi komunikacji wcale dotąd nie wyzyskano, bo nie przystąpiliśmy do spełnienia głównego warunku eksploatacji dróg wodnych, jakim jest ich uregulowanie i związanie ze sobą w jedną całość. Istnieje zatem skromna rozmiarami żegluga na Warcie, Noteci, Brdzie i kanale Bydgoskim, na Wiśle, w dolnym biegu Bugu i Narwi, na Niemnie i na kanałach wiążących go z dorzeczami Wisły i Dniepru, wreszcie na Pinie i Pry-peci. Inne rzeki zalega niemal głucha cisza. Nawet takie ogromne i użyteczne arterje wodne jak Styr są prawie że całkowicie poza nawiasem użyteczności komunikacyjnej. O słabości naszej żeglugi śródlądowej mówi zresztą już sam tabor żeglugowy, który, mimo niemałych zniszczeń wojennych, w bardzo znacznej części jest jeszcze ciągle pochodzenia przedwojennego. Odnosi się to zwłaszcza do statków z napędem mechanicznym. Na 136 tego rodzaju jednostek, jakie Polska posiadała w 1936, aż 93 liczyło sobie 20 i więcej lat, a w tem 58 wzwyż 3°-Szczególnie zaś stare są parowce, bo między nielicznemi zresztą motorowcami przeważa tonnaż nie przekraczający jeszcze lat 20. Znowu na 1 784 jednostek bez napędu mechanicznego (barek, kryp, galarów i łodzi) staremi są nadewszystko solidne objekty żelazne i barki, nowemi natomiast drewniane galary i krypy. Nośność (zdolność przewozowa) naszego handlowego taboru żeglugowego z napędem mechanicznym sięga 5 93° t, bez napędu zaś 108 950 t; siła maszyn 13 100 KM. Należy podnieść, że rozmieszczenie tego taboru nie jest równomierne na wszystkich drogach wodnych. Przeważna część jego, zarówno pod względem ilości jak i zdolności przewozowej, skupia się na Wiśle i wodach zachodnio-pol-skich. W zakresie jednak budowy statków do żeglugi śródlądowej, przy naszych obecnych skromnych wymogach, jesteśmy poniekąd samowystarczalni, bo stoczni, mogących produkować tabor, posiadamy w kraju 6, w czem jedną dość dużą, zatrudniającą do 500 robotników w Modlinie. Największe ożywienie transportów towarowych na śródlądowych szlakach wodnych panuje u nas w jesieni (we wrześniu, październiku i listopadzie), przewóz zaś drzewa dokonywuje się dość równomiernie we wszystkich miesiącach z wyjątkiem zimowych, naogół jednak zmniejsza się on wobec zabijająco niskiej, wręcz konkurencyjnej, dla tego artykułu taryfy kolejowej. Inne transporty rosną natomiast z roku na rok. Gdy w 1931 przewieziono szlakami wodnemi w Polsce $96 400 tonn, to w 1936 — 725 000.

Urządzenia w zakresie podawania wiadomości, a zatem telegraficzne, telefoniczne, radjofoniczne i pocztowe najgęściej skupiły się w Polsce zachodniej, Polska sieć telegraficzna w 1937 rozporządzała 4 875 stacjami i około 10 000 km linij wyłącznie telegraficznych czyli inaczej mówiąc jedna stacja przypadała średnio mniej więcej na 80 km* i 7 019 mieszkańców. Linij telefonicznych międzymiastowych mieliśmy 57 700 km, miejscowych zaś przeszło miljon km. W Polsce, gdzie zamiecie i śnieżyce uszkadzają bardzo łatwo połączenia międzymiastowe, stało się koniecznością założenie na najważniejszych bodaj odcinkach podziemnych kabli telegraficznych i telefonicznych. I obecnie istnieją już dwa takie połączenia: kabel dalekosiężny, prowadzący z Warszawy przez Łódź do Katowic i Krakowa, oraz drugi, wiodący przez Włocławek i Toruń do Gdyni. Poza tem w budowie jest połączenie kablowe Warszawy z Centralnym Okręgiem Przemysłowym oraz między Krakowem i Lwowem. Stacyj nadawczych radj ofonicznych średnio- i długofalowych posiadamy w Polsce 11, a poza tem 2 krótkofalowe. Radjo-abonentów Polska liczy przeszło miljon. Radjotelegraficzne (iskrowe) stacje pocztowe długofalowe istnieją w Krakowie, Warszawie. Radomiu i w Gdyni-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Magazyn6E101 433 POLSKA które równocześnie doprowadziły do rewolucji francuskiej. Od niej jednak
Rozwiej wątpliwości czytając dział Częste Pytania DLACZEGO POLSKA? NASZA OFERTA O NAS CZĘSTE PYTANIA
CCF20090831210 396 Urz&zyuńślńiemie się rozumowej samowiedzy Jeśli ten cel, jakim jest pojęcie,
10355747?3459336724631?31221220297031189 n pyta O co nas uki, które juz najwięrcszą pewność zdol cic
Magazyn60801 400 a z rozwojem miast zwiększył wpływ i znaczenie mieszczaństwa, które zdobyło cor
Magazyn65301 515 BRZESKIE TRAKTATY POKOJOWE dzielnych, które już bez plebiscytu odłączyły się od
Magazyn6C501 417 POLSKA / munta luksemburskiego, obecnie już króla rzymskiego, wykazywała mocarst
Magazyn6I901 481 POLSKA nował „rozpoczęcie już teraz rokowań w sprawie definitywnego rozwiązania
skanuj0046 74 ŚREDNIOWIECZNA PIEŚŃ RELIGIJNA POLSKA Które ja krwią swą odkupił, Dla (n)ich na krzyżu
skrypt013 f Rozdział 1Wstęp W otaczającym nas środowisku powstaje wiele sygnałów, które do nas docie
sprawozdania finansowego (które już nie jest rocznym sprawozdaniem finansowym, a rodzajem

więcej podobnych podstron