Magazyn 509
♦>
LATOROŚLE I OJ
* ny motyl-żałobnik. Czasem ptaszek wyfrunął z zarośli, siadł na kępie i pił wodę, wzniósłszy dziobek do góry. Cicbo było zupełnie; tylko z lasu dolatywał świe-got i śpiew ptaków. Woda płynęła bez dźwięku, coraz to inna, a zawsze ta sama, i uchodziła bez skargi, odbijając szmaty błękitu, przeświecającego przez ko-
* rony drzew, miedziane kolumny i głowice sosen, srebrne brzozy, płowe osiny, czarne olchy, ptaka, co pił u brzegu, motyla, drobne owady, gałązkę rumianych jagód, zwieszającą się nizko z omszałego, zgniłego parszaka, i szeregi smętnie nad nią pochylonych szuwarów. Mieczyś położył się na kamieniu, z nosem tuż nad wodą, i leżał tak bez ruchu,
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Magazyn 509 PUSTELNIA W GÓRACH 203 Co za strzał!... — błagalnie wyszeptał Koluś. — &nbMagazyn 509 306 WACŁAW SIEROSZEWSKI wiatr z lewego boku, zawsze z lewego boku, to gdziekolwiek po-71891 skanuj0046 (5) -i- CO C y —s> )c - / co OJ 9$ * jlo-* _ Ą 6 Ą?0{-fO*) *JZ &£- *■ —5~30 31 (3) 30 1 {-*1 gdzie i = [o,5Rj - 0,5®, 2,5RJ ♦ Of5r, -Rj]*04 10 09 (3) •S/piCjI «pccj.il»*iyc/ny (jednopnofilowy)-* to rjkUdopieki zdrowotnej zamknięty, Magazyn 527 LATOROŚLE 121 ja chciałem was o łódkę prosić, a przecie mogę wziąć bez pytania. Po wasMagazyn 527 LATOROŚLE 121 ja chciałem was o łódkę prosić, a przecie mogę wziąć bez pytania. Po wasMagazyn 501 LATOROŚLE 95 ba było iść dalej z zamkniętemi oczyma w głąb ciemnego, jak piwnica,Magazyn 505 LATOROŚLE 99 jego grubości, nie można było się wdrapać, chyba »po amerykańsku*, wyrąbuMagazyn 506 100 WACŁAW SIEROSZEWSKI jąc kompas i pnie drzew, jak to radzą podróżni. Nic mu one nieMagazyn 507 LATOROŚLE IOI w gęstwinę. Chłopcy postanowili iść za jego śladem. Z początku posuMagazyn 511 LATOROŚLE I°5 żnie obeszli go dokoła, trzymając się za ręce, bo to był >prawdziwy*Magazyn 513 LATOROŚLE 107 się niespodzianie ochrypły głos męski. Piotruś drgnął. Mieczyś upuścił nMagazyn 517 LATOROŚLE III Piotruś z niepokojem spojrzał na Walka, potem na brata. Ten już miawięcej podobnych podstron