61
Pq" Q,— r" q" C', ■
P(f Q = ?''!/' C,
t. j. kąty, pod któremi promienie fali padającej i odbitej przecinają płaszczyznę'graniczną dwóch ciał różnorodnych, są sobie równe. Lecz promienie te wystawiają istotnie, kierunki, w jakich fala w każdem miejscu swej powierzchni idzie;-dla tego możemy też powiedzieć, że przy odbiciu się ruchu falowego promienie padające i odbite zamykają z odbijającą płaszczyzną równe kąty. Zwykle kąt fnp (Fip. 2i), promieniem fali padającej na
graniczną płaszczyznę dwóch ciał, i prostopadłą do niej w punkcie padnięcia n utwo-' rzony, zowie się kątem padania, kąt zaś pnd, który ta sama prostopadła zamyka z promieniem fali odbitej tamże, kątem odbicia. Gdy wiec kąty fns i dns' są sobie równe, więc także kąt fnp —pnd. czyli i = r, t. j. odbicie (re-fleksya) ruchu falowego następuje zawsze tak, iż najprzód kąt padania i kąt odbicia wraz z prostopadłą do powierzchni odbijającej w punkcie padnięcia promienia fali leżą na jednej płaszczyźnie; powtóre, kąt odbicia jest równy kątowi padania i leży zawsze na przeciwnej stronie prostopadłej padania.
Prawo to, tak sformułowane, bardzo jest wygodne przy dochodzeniu odbicia fal na krzywych powierzchniach, które uważać możemy jako stateczny ciąg bardzo małych płaszczyzn, gdzie prostopadłe padanianie są do siebie równoległe, lecz ustawicz ■ nie zmieniających swój kierunek. Na każdej nieskończenie małej płaszczyźnie odbywa się odbicie według wspomnionego prawa. Znając przeto prawidłowość, według której prostopadłe do tych po sobie następujących małych płaszczyzn są do siebie nachylone, wie się też zarazem, jaki kierunek w każdym punkcie padnięcia fali wziąć musi każdy promień, a tein samem i cała fala po częściowem lub zupeinem odbiciu się od granicznej powierzchni dwóch ciał różnorodnych. Tak np. gdy tą granicą jest powierzchnia kuli, prostopadłe padania, wystawione w każdym jćj punkcie, idą przez sam środek tejże kuli, są więc jej promieniami.