(IV)
09
,7 Po-
jeśli p wyraża bezwzględny ciężar strony, której masa jest m. O sprawdzeniu tego wyrażenia na drodze'doświadczenia obacz Toin dodatkowy.
pręt a b, utwierdzony w jednym- końcu a, przez uderzenia młotem na wolnym jego końcu ń, lub przez pocieranie go w kierunku długości zapomocą sukna, posypanego kalafonią, wprawimy w podłużne drgania, wówczas przedłuża się on i skraca naprze-mian, wskutek czego wolny koniec b-największe drgania "odbywa, podczas gdy koniec przytwierdzony a w spoczynku zostaje. W tym najprostszym przypadku poruszają się wszystkie części pręta równocześnie to ku jednemu, to ku drugiemu końcowi. Te stojące drgania powstają przez interferencja fal wychodzących od wolnego końca i fal odbitych na końcu przytrzymanym. W porównaniu z falami stojącemi wynosi długość pręta tylko połowę długości fali stojącej, gdyż jeden koniec jego odbywa największe wychylenia, podobnie, jak to czynią środkowe części fali stojącej. Czas wiec drgań w takim pręcie zgadza się z ich trwaniem w fali stojącej podwójnej długości. Wszak drgania, wywołane młotem na końcu h pręta, idą w nim aż do końca przytrzymanego a i doznają tam odbicia, jak gdyby od ciała większej gęstości; wskutek czego fazy odbitej fali nie zgadzają się z fazami fali nadchodzącej, lecz wręcz przeciwne, położenia mają, zachowując się względem siebie, jak góra i dół fali (§ 10), gdyż w przyjętym wypadku pierwsza góra, zdążywszy do a po upływie czasu /. liczonego od chwili powstania ruchu na końcu ń, odbija się jako-dół fali, powracającej znowu do b. Jeśli tedy ab~ J/4 J, góra. ta pierwszej fali nadchodzi do a po upływie T •
Czasu / = —t,. j. właśnie kiedy cząstka b doszła do największej odległości od miejsca równowagi i zabiera się powracać znowu do niego. W czasie / przeto idzie od b do n druga połowa góry falowej, podczas gdy od a do b dół fali tak samo iść zaczyna: od punktów więc, oddalonych od siebie o część długości fali, idą po pręcie w przeciwnych kierunkach dwie fale, których różnica faz V4 ż wynosi. Pomyślmy sobie, że ruch