2po Polaka upaclaiąca
Panowanie IV lady stawa , IV.
Ogłoszone po śmierci Zygmunta przez Jana fpęzyka prymasa bezkrólewie nad zwyczaj i nad spodziewanie spokoyne było. Na sejmie konwo-kacyynym, który na dzień 22. czerwca w r. ifc>32. wyznaczony był, Elektor Urandeburgski iako książę Pruski źt*Iii się, iż nie był do obrad z innemi rzplitey stanami przyzwany, domaga! się tudzież, ażeby przytiay muiey w obieraniu któia móg! mieć głos i miejsce. Lecz szlachta nigdy na lakową prelensyą przystać nie chciała. Kwarcianemu woyskn, gdy podobnież dopraszało się, ażeby przypuszczone było do elekcji, odmówiono, a Kozaków, gdy tego zaszczytu domagali się, nie bez gniewu i obruszenia słuchano, że ostatniego pospólstwa stek dosyć iuż i tak w wierności ku własnej' Oyczy żnie chwieiący się , chciał się równać szlachcie, i bydź naycelnieyszego iey przy-wileiu uczestnikiem. Dana im odpow iedź, aby się w spokoyności zachowali, a do publicznych obrad nie wtrącali. Dyssydenlów, których a<zkol-wiek liczba pod prztszleni panowaniem znacznie się zmniejszyła, gdy wiele znakomitszych familiy wyrzekło się błędów', i do1 zgody a iedności z kościołem prawowiernym powróciło, dy ssy (lent ów atoli pretensje nie mafio zaprzątnęły rzplitą. Albowiem Krzysztof JlndziwM hetman polny Lit. a na l\m sej mie koła rycerskiego marszałek, d\s-sydenlów herszt, wszelkiego przykładał starania, aby dawne ich swobody potwierdzone i powiększone były. Na tenże sejm Grecy swoie prośby zanieśli rzpliley, klóra z senatu i rycerskiego stanu osoby królewicowi Władysławowi przydała, z któ-reniiby w spólnie o zgodę między Unitami i Dys-umtaini postarał się: ale gdy spisanych kondy-cyy ugody Grecy przyjąć nie chcieli; o sporze ich znowu na elekrvyny in seymie radzono, który na dzień 27. września siany zgromadzone wyznaczyły. Tymczasem pry masowi przy dano niektóre zse-