817
czy Murzynów, Marsiiiego, w wąwozach Roncesvahes (Roncevaur) w Pire-nejac.i i po długiej a straszliwej walce, poległ wraz z 01ivier’em i innymi Frankami, usiłując wprzud, acz napróźno, skruszyć dzielny swój miecz Duren-da czy Durendarte zwany, aby nie popadł w ręce pogańskie, i zagrawszy na swym rożku czy trąbce Ohfanoie, ktorego wszakże odgłos zapó^no doszedł do uszu Ea rola Wielkiego. Wcześnie podanie to stało się przedmiotem Licznych pieśni ludowych tak u Franków północnych ; ak i u prowansalów; w.adomo, że Taille-fer śpiewał pieśń c Rolandzie wojsku Wilhelma przed rozpoczęc.em bitwy pod Hastings w r. 1066. Pieśni takie były osnową i żywiołem dla kroniki Turpina napisane; w r. 1095, i z nich to, nie zaś z tej ostatniej (jak długo mniemano) utworzyło się około środka XII stulecia, spojone w jedną całość epos luaowe francuzkie, romans Chanson de geste o Roland z. e czy o Ronceraux, do którego licznych obróbek XII wieku, należy także wydana przez Franciszka Michera La chanson de Roland ou de Rvncemux (Paryż, 1837). Porównaj Monada, Dissertation sur le roman de Roncevaax (Paryż, 1838) i F. Wolf’a (Jber die altfranz. Ileldengedichte (Wiedeń, 1833). Podrug takiego już poematu francuzkiego, opracował r. 1173—77 Ksiądz Konrad w służbie Henryka Lwa będący, niemiecki swój poemat Ruoiandes liet. (wydany z objaśniającym wstępem przez W. Grimnda (w Getyndze, 1838), po którym w pierwszej połowie XIII wieku nastąpiło drugie opracowanie przez Stricker’a (odtłoczone w Scnitter’a Thtsaurus, tomie II). Ze źródeł francuzkich wypłynęły: łaciński poemat i w ułamkach zacnowany poemat staro-angielski, ob .dwa wytłoczone w dziele MichePa; dalej islandzki, z którego około r 1500 powstała duńska kronika Christana Petersen’a Kronikę om Keiser Ka) l Magnus; staro-Hider-landzki, z którego tylko zachowały się ułamki w prozaicznem zresztą dziele wydanem w r. 1576. W staro-włoskim poemacie La Spagna przez Sostegno di-Zanobćego, widać jeszcze niezmącony wpływ pperwowzorów francuzkich i prowansalskich. Samoistnie utrzymało się jeszcze podanie o Rolanda klęsce u Wasków (Basków) po obu stronach Pirenejów, gdzie imię jego żyje po dziś dzień w licznych pieśniach i podaniach ludu, niemniej jak w nazwach kwiatów i skał, tudzież u Kastylijczykow, którzy przywłaszczywszy sobie przedmiof sławy Wasków, przymięszali doń mnóstwo własnych przygód i podań w swych romansach, które zebrane w I)cran’a Romancero de romances i t. d. (Madryt, 1838) i w MicheLa mieszczą się dziele. Stare'to podanie, przygasiła sława wielu nowo powstałych (XV i XVI) poematów bohaterskich we Włoszech, z których ieane mniej więcej trzymały się jeszcze dawnych traaycyj, gdy drugie (nowsze) zupełnie się niemal od nich oddaliły, puszczając wodze własnej wyobraźni, lotne) a kwiecistej. Tym sposobem powstały obrazy cudownych przygód orężnych i miłosnych Rolanda, w sprzeczności niemal z pierwotnym podania charakterem zostające, jak L. Pulci’ego poemat Morgan te maggiore, Royard’a Orlandc inamorato, i najsławniejszy ze wszystkich Aryjosta. Orlan-do furioso. Poro wnaj także Schmidta: Liber die ital. Heldengedichte aus dem Sagenkreise Karls des Grossen (Berlin, 1880 roku). Ze świeżego wydania D’AvriPa przełożyła trzy pieśni o Rolandzie Seweryna z Zoehowskich Duchiń-ska (w tomie I r. 1866, Bibhjoteki warszawskiej').
Roland do la Platiere (Jan Maryja Chrzciciel), mąż stanu i uczony, urodzony r. 1738 w Villefranche pod Lugdunem, młodzieńcem, udał się do Rouen gdzie objął posadę przy krewnym sw^oun, inspektorze królewskieh rękodzielni, i z jego ramienia urzędowe odbywał podróże. Przy wybuchu rewolucyi, znajdował się w Lyonie na posadzie inspektora generalnego rękodzielni i fabryk.