— 256 —
106. Pan się na sługę za żywota jeży, po śmierci równo z nim w kośnicy leży. -
107. Przyjaciel nie ma być jako kwiatek, który póki świeży póły miły.
108. Po groszu zbierając, zbierzesz; po szelągu ciskając,
rozciskasz' *
109. Rychlej {jiuMina ciia chudziny uczyni, niżli dostatni.
110. Rannego wstania, wczesnego zasiania, młodego ożenienia nikt nie żałował.
UL Rac zernu guz na brzuchu rośnie, ' a leniwemu na grzbiecie.
112. Raz tnij. dwa pchnij, gdy o gardło idzie.
113. Rozum bez cnoty, miecz w reku szalonego.
114. Rzadko rzecz uczciwa, bez pożytku bywa..
115. Robiąc uziąbł, a jedząc zapocił się.
116. Sprawiedliwe nabycie i na morzu nie ginie.
117. Słówko wróblem wyleci, a wołem wraca.
118. Szpetna przymda, kto cudnie mówi, a źle myśli.
119. Szpetną twarz cnota przyozdobić może, ale niecnocie gładkość fpiękność) 'nic nie pomoże.
120. Śmiały, co się z dwoma bije, ale śmielszy, co się • żeni a nie ma nic.
121. Staremu, bywałemu, i wielkiemu panu, musi człowiek wierzyć.
122. Spyta się zima zarazem, byłeś tecie gospodarzem?
123. Stary gospodarz Pan Bóg; wie, komu czego potrzeba
124. Śmielszy kier (kogut) na swoich śmieciach, jak na cudzych wrotach.
125. Tego co robić niechce, mąka w ręce kole.
126. Trzy rzeczy w szlacheckiem mieście baczni nagany być godne upatruję, kędy dwór wyższy niżli kościoł; karczma okazalsza niżli ratusz; psiarnia badownięjsza niżli szpital.