page0214
212
Salomon wpada w bałwochwalstwo, nieprzyjaciele, któryeb Bóg przeciw niemu pobudza. Śmierć tego monarchy ■ Rozdział królestwa Izraelskiego.
Salomon nie wytrwał ciągle w takiej mądrości boskiej. Porzucił ją zbytecznie powiększając liczbę zon swoich i pojmując w małżeństwo wiele cudzoziemek, które skusiły go do bałwochwalstwa. Bug obrażony niewdzięcznością króla, którego obsypał tylu dobrodziejstwy, pobudził przeciwko niemu wielu nieprzyjaciół, którzy zamieszali spokojność jego starości; a gdy Salomon ciągle trwał w zdrożnościacb swoich, rzekł mu Pan: „Ponieważ byłeś niewdzięcznym i wiarołomnym względem mnie, przeto poszarpię na. części twoje królestwo i oddam je jednemu ze sług twoich. Jednakże rozdziału tego nie spełnię za życia twojego, a to przez wzgląd na Dawida,! sługę mojego; ale uczynię to, tgdy królestwo zostawać będzie w ręku twojego syna.” Salomon umarł po czterdziestoletniem panowaniu, a Bóg ukarał go w osobie syna i następcy jego Roboama, przeciw któremu dziesięć z dwunastu pokoleń Izraelskich zbuntowało się. To odłączenie się nastąpiło z powodu niedorzecznej odpowiedzi, którą Roboam dał Izraelitom, gdy prosili o uwolnienie ich od nadzwyczajnych podatków, jakiem i ojciec jego obciążał ich. Monarcha ten chętniej dając ucho swoim dworakom, jak starym i mądrym1 ministrom, na wspomnioną prośbę tak ludowi odpowiedział: „Najmniejszy mój palec jest grubszym, jak nim bylgrzbiet ojca mojego; on was bil rózgami, a ja będę was chłostał rózgą żelazną (co ma znaczyć: Jestem daleko mędrszym jak nim był mój ojciec, i będę jeszcze ostrzejszym od niego).
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
page0248 246 Kto tylko ośmieli się wymówić Muźnierstwo przeciwko Niemu zginie, a dom jego spalonym zpage0213 212 — zajmowały się groblą, drugie tymczasem ścięły i obro* biły bliżej stojące drzewa, a cpage0213 212 (Ej. 3. r. 4. 2D?obt. 8. 2)ucf)otone bufcp £efarftmo. frett tmołę praenapśrolęifią 9?tcpage0215 212 łyńsfcą? Katarzyną Ostrogską, a hetman dziękował za nią. jego imieniem w Jarosławiu. Lepage0215 213 Salomon toiultr iIhiis 1’iilolafrie. AdYermaires • que Dieu lui suscite. ITIort de cepage0216 212 Powiedzieliśmy, ze samowiedza jest jedna, że donosi nam o najmniejszych, przez siebie dpage0216 212 dnictwa elektryczności w roztworach i własnościami elektroli-tycznemi (Xuetv = rozwiązypage0220 212 Summa teologiczna tylko odnośnie do ruchu miejscowego. I dlatego nie było potrze-bnem,page0222 212 uważyć, że świadomość nasza nie wie, iż pobudzenia optyczne krzyżują się na poziomie chpage0222 212 s. mcKSTiiiN. czenie wysokości przypływów oraz porównanie tycli wzorów z wzorami Laplacpage0226 — 212 — leż zmierza więcej do przyczyny i istoty i icli wzajemnego stosunku. Chłopiec przetpage0274 PLATON.272 i sta? się nieprzyjacielem zaciętym tej filozofii, którą odziedziczywszy po swoipage0212 204Sejmy dwóch izb a trzech stanów. Jeden tylko sejm elekcyjny po śmierci króla odbywał siępage0217 217 krywał podczas zamiatania starą chustką jedwabną, którą sobie specyalnie dla tego przynpage0224 221 Jan Żółkiewski przygotowując się ciągle do świetnej pomsty za śmierć ojca, umarł młodo&page0233 katalog trazylla. 231 bowiem, że do niego odwołuje się Fileb, a kto tego przyjmuje, na powapage0234 232 PLATON. sic ma raczej przeciwnie. Arystoteles podpiera Trazylla. Tego bowiem katalog wypage0239 239 ich żywi, nocuje i przyodziewa. Mężczyzna lub kobieta, którzy doprowadzają do tego, iżpage0246 244 ich cliytrość i oszczerstwo. Odnieśli natychmiast karę za zbrodnię swoję, w śmierci jakwięcej podobnych podstron