239
ich żywi, nocuje i przyodziewa. Mężczyzna lub kobieta, którzy doprowadzają do tego, iż wskutek żebraniny mogą żyć wygodnie, są przeszkodą dla postępu ludzkości i wprost niebezpiecznymi dla społeczeństwa. Człowiek dający wsparcie takiemu żebrakowi, popełnia poprostu przestępstwo względem swego narodu. Tacy dobroczyńcy są równie pogardy godni jak i owi żebracy. Moralność Plutarcha zawiera następującą naukę: Spartanin zobaczył żebraka wyciągającego doń rękę po jałmużnę. Powiedział mu: „Gdybym ci dał cośkolwiek, zrobiłbym z ciebie jeszcze większego żebraka, niż nim jesteś obecnie. Ten, kto pierwszy dał ci grosz, uczynił cię próżniakiem. On jest odpowiedzialnym za twe życie podłe i nikczemne, które teraz wiedziesz*.
Ja Adęc radzę ludziom bogatym, w jakimkolwiek państwie czy narodzie, by przedewszystkiem zakładali szkoły i biblioteki. Niechaj w nich nauka będzie bezpłatną, lecz niech zobowiązuje uczniów, by po zdobyciu stanowiska odwdzięczyli się tej szkole. Z bibliotekami należy połączyć czytelnie i wypożyczalnie dla ludu. Anglia była pierwszą, która zrozumiała doniosłość i wartość tych zakładów. Lecz gminy tak obdarzone, muszą się zobowiązać, iż je będą utrzymywały i powiększały. Instytucya bowiem, która żyje tylko z tego, co dał jej założyciel, staje się rychło pastwą kilku rządzących nią ludzi i obojętnieje dla ogółu. Kaleczy się wówczas ciężko owe prawo, które powiada: „Pomagaj tym, którzy sobie również pomagają*.'
Na takich i podobnych warunkach dalszej samo-