page0234

page0234



232 PLATON.

sic ma raczej przeciwnie. Arystoteles podpiera Trazylla. Tego bowiem katalog wymienia dwadzieścia dwa tytułów, które już odnaleźliśmy w dziełach Arystotelesa, a tym z pewnością trzysta kilkadziesiąt lat później żyjący gramatyk nie zdołał nadać większej wiarogodności. Z pozostałych zaś czternastu znajduje się sześć w spisie Arystofancsa, zatem tylko ośm (Alcybiades pierwszy i drugi, Hipparch, Rywale, Teagcs, Hippiasz większy, Jon, Klito-font) korzysta z rękojmi samego Trazylla1).

Mogłoby się zdawać niejednemu, że lepićj zupełnie zaniechać świadectw późniejszych, skoro już arystofanesowe nie okazało się wy starczaj acem; a że będzie dosyć, gdy poprzestaniemy na samym Arystotelesie. W istocie znajomość Platona nieby na tern nie straciła, bo z wyjątkiem może Kratyla, mielibyśmy zapew nione wszystkie jego dialogi ważniejsze, a całość systemu da się wybornie przedstawić bez uwzględnienia Alcybiadesa pierwszego i drugiego, Jona, Eutyfrona i t. p. Jednakże nawet w tych mniej dobrze poświadczonych utworach odkrywa się tyle pięknych, niekiedy nawet wzniosłych myśli, a każda kartka, napisana przez Platona jest tak cennym zabytkiem, że należy bądź co bądź zachować jak najwięcćj z drogićj spuścizny, a tylko w ostatecznym razie zezwolić na jćj uszczuplenie przez odrzucanie jawnych apokryfów. A także ten wzgląd przybywa, że wyobraźnia krytyków w naszem stuleciu bardzo trudno da się utrzymać na wodzy; gdy raz wytłumaczą sobie, że nić tradycyi przerwaną jest, wtedy o prawdziwości pomników literackich stanowią jedynie za pomocą dowodów wewnętrznych, które dodane do tradycyi maja wielkie znaczenie, bez niej zwykle prowadzą na bezdroża. A nawet Arystotelesa powaga nie jest powszechnie uznawaną, bo niezawsze cytuje dosłownie, nic-zawsze z tytułem książki, a jego własne dzieła nie mają ustalonćj tradycyi, skoro w kilkadziesiąt lat po jego śmierci schowane pod ziemie, wydobyte zostały na widok publiczny dopiero w pierwszym wieku przed Chr. Mógłby więc krytyk zapamiętały chcieć podać w wątpliwość wszystkie miejsca, w których wspomina Platona, i jak Penelopa swą tkankę, rozpruwać najpewniejszą argumentacyę historyków2).

*) Pominąłem P a r m e n i cl es a. choć jego także nazwa poraź pierwszy zjawia się u Trazylla, bo ma za sobą bezpośrednie świadectwo Platona, a pośrednie Arystotelesa. Zob. str. 230.

2) Zarzut ten podnosi a zarazem co do kilku cytatów odpiera Z e 11 e r II. a. p. 447 przyp. 2 (4-e wyd.)

http://rcin.org.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMAG1556 Wałowanie Ma działanie przeciwne do zabiegów spulchniających, zwiększa bowiem
page0244 2Ą.2 PLATON. o przeciętoem wykształceniu ateńskiego efeba l), wierzącego, że dosyć jest cho
Inga Iwasiów Gender dla średniozaawansowanych2 w powieści to też raczej przeciętna kobieta o znis
gender dla sredniozaawansowanych3 w powieści to też raczej przeciętna kobieta o zniszczonych rękach
1.    Biegun dodatni w galwanizacji ma działanie: e)    przeciwbólowe
s20iw STATYSTYKA 2 1.    Zmienna losowa standaryzowana ma wartość przeciętną różną od
S5008440 I Aiud, choć typ ten ma raczej dłuższy okres występowania »». Nieco młodszą formą (r. LT B
page0202 200 PLATON. kaczem. Gdy w r. 357 Dion zajął miasto, z wyjątkiem zamku 1 wysepki Ortygii, ka
page0204 202 PLATON. sunkach, teraz zaś posiada! całe zaufanie i serce Diona 1). Ten coraz więcej st
page0206 204 PLATON. jednodniowy, dzieci strudzonego bóstwa i przykrego losu, na cóż zmuszacie mnie,
page0208 20 6 PLATON. syna, przywłaszczył sobie całe królestwo. Wtedy Eufreusz do miasta ojczystego
page0210 208 PLATON. także być, że wielcy mówcy Likurg i Hiperydes, jeżeli nie byli wprost uczniami
page0214 212 Salomon wpada w bałwochwalstwo, nieprzyjaciele, któryeb Bóg przeciw niemu pobudza. Śmie
page0216 2 14 PLATON. kolwiek była, nieznacznie zbiednieć, bo jak każdy afekt, tak ona także potrzeb
page0217 909Sejmy siadały więc razem, a rączej sejm był jeden, tylko w podwójnym komplecie od r. 179
page0218 Sejmy210 dokładny, nie ma ich tam i trzecie, części. Rzecz w ogóle uderzająca, ze odtąd nie

więcej podobnych podstron