212
dnictwa elektryczności w roztworach i własnościami elektroli-tycznemi (Xuetv = rozwiązywać) prądu elektrycznego. Jeżeli przez naczynie szklane, w którem gaz się znajduje, przeprowadzimy prąd elektryczny, wówczas miejsce, przez które prąd wchodzi, będzie anodą (dvoc-88oę = droga ku górze), przeciwnie elektroda przez którą prąd wychodzi, jest katodą (xam-Sooę = droga ku dołowi). Pod wpływem prądu następuje rozkład cząsteczek rozpuszczonych na dwa atomy lub na grupy atomów, z których podług Faradaya każdy posiada równe, ale przeciwne ładunki elektryczności. Te atomy, które zmierzają ku anodzie, nazwał Faraday anionami, te znów, które dążą w stronę katody, otrzymały nazwę kationów, a obydwa gatunki atomów wspólną nazwę jonów (od lóv — idący). Wskutek ruchów niewidzialnych w cząsteczkach roztworów najmniejszych, a których energia stanowi ciepło w ciele zawarte, przesuwają się cząsteczki rozpuszczone z miejsca na miejsce; pod wpływem prądu elektrycznego ich ruch przybierać zaczyna formę ściśle określoną, gdyż jedne dążyć będą do anody, drugie do katody; pierwsze są naładawane dodatnio, drugie ujemnie. Faraday, analizując zjawisko elektrolizy, odkrył dwa prawa ważne, 1) że istnieje stosunek ścisły między ilością elektryczności, przechodzącej przez gaz, a ilością elektrolitu, ulegającego rozkładowi; 2) że chemicznie równoważnym ilościom ciał towarzyszą równe ładunki elektryczności Zatem w myśl prawa I-go posiadają w razie rozpuszczenia chlorku sodu wszystkie jony sodu równe ilości elektryczności dodatniej, a jony chloru ładunki elektryczności ujemnej. Podług drugiego prawa każdy atom jednowar-tościowy posiada ładunek elektryczności, równy bezwzględnie ładunkom jonów chloru lub sodu, a natomiast każdy atom 2-war-tościowy musi posiadać ładunek dwa razy większy.
Lecz jeżeli elektryczność ma się stosować do równoważności chemicznej pierwiastków, to rzecz widoczna, że i ona posiadać musi budowę atomistyczną; jak pierwiastki chemiczne są złożone z nie dających się dalej dzielić atomów jednorodnych, tak i elektryczność musi posiadać swe atomy, oczywiście znacznie mniejsze od atomów chemicznych. Taki pogląd na budowę elektryczności wygłosił Faraday w r. 1834, a myśl jego rozwijali dalej Fr. Zóllner i M. Weber (1871). Ten ostatni utrzymywał, że zjawiska elektryczności są wynikiem oddziaływania