52
90 takich brył węgla, jak cała nasza ziemia1). Oczywiście, gdyby na słońce spadało ciało już rozgrzane, potrzebaby ilości mniejszych materyi, aby zrównoważyć ubytek jego ciepła. To też Newton, R. Mayer i kilku innych wpadli na myśl, że źródła energii cieplnej słońca należy szukać w energii ruchu meteorów, które spadają na słońce. Astronom Faye odrzuca to przypuszczenie, bo rachunek pokazuje, że co sekunda musiałoby spadać na każdy metr kwadr, powierzchni słońca 04 grama materyi z chyżością końcową 616000 metrów w sekundzie, czyli rocznie 12600 klgr., aby ^równoważyć ilość kaloryi, obecnie przez słońce wydzielanych na l m2. Przez to jednak musiałaby się zwiększać masa słońca, i już w ciągu 2000 lat powiększenie owo byłoby = masy słońca, w ślad za czem i siła przy
ciągania byłaby większa, ziemia musiałaby się po spiralnej zbliżać ku słońcu. Atoli czasy historyczne obejmują okres nieco większy od 2000 lat, a nie zauważono zgoła, iżby ziemia zmieniła w tym okresie położenie swoje względem słońca2).
Źródłem ciepła int.enzywniejszem, aniżeli ciepło ze zderzenia się dwóch ciał, są procesy chemiczne. Wzięto i ten wzgląd pod rozwagę. Jeden klgr. krzemu i tlenu w proporcyi 28:32 daje przy spaleniu 3650 kaloryi; gdyby słońce składało się tylko z tych dwóch pierwiastków, łatwo obliczyć, ile kilogramów tej mieszaniny byłoby potrzeba, aby uzyskać ilość kaloryi, wypromieniowanych przez słońce w ciągu roku. Ilość ta wynosiłaby 7322 z 30 zerami; podzielmy tę sumę przez ilość kaloryi rocznie promieniowanych, to jest przez 3535 X 10*7, a uzyskamy 204u lat jako okres, w którym słońce utraciłoby cały swój zapas energii, pochodzący ze spalenia jego masy, złożonej z krzemu i tlenu. Zatem i to źródło nie wyjaśnia, skąd pochodzi nadmierna energia cieplna słońca3).
W reszcie Helmholz (1854) przyjął inną hypotezę, mianowicie, że ciepło słońca pochodzi od kurczenia się jego masy pod wpływem ciężkości własnej4). Przez to bowiem, że pier-
') Por. H. Proc tor: Our place arnong Infinities. London, 1897, str. 43.
a) Por. Faye j. w. str. 224.
*) Por. Faye j. w. str. 228.
*) Por. jego Vortrage und Keden. V. Aufl. Bd. II, str. 85. (Braun-schweig 1903).