roo XENOFONT.
Z przytoczonych ustępów można dokładnie poznać sposób, w jaki przyswajał sobie Xenofont problemy mistrza i do swoich potrzeb stósował. Jeżeli do nich dodamy już poprzednio wyszczególnione teorye pedagogiczne, religijne i polityczne, otrzymamy całokształt dosyć ponętny pojęć etycznych, które autor uważał za wystarczające do życia cnotliwego. Oczywiście same ich jądro do mistrza należy, bogate zaś ubarwienie i przeprowadzenie w różnych dziedzinach pracy społecznćj, jest po części dziełem ucznia. Przez staranną analizę, daje się cenne to jądro oddzielić, a wtedy przedstawia się ono jako wiara silna, poparta niejednym argumentem naukowym, w Boga Najwyższego i Najlepszego, który świat stworzył dla człowieka a po śmierci gotuje mu wieczystą nagrodę, jeżeli sumiennie przestrzegał odwiecznych zasad sprawiedliwości. W tych jednak słowach streszczony pogląd Sokratesa na świat i życie ludzkie, ma raczej formę religijną i etyczną, niż dialektyczną; wygląda tak, jak nieraz może mistrz go wykładał ludziom praktycznym , owym Krytonom, Ary-stodemom, Hermogenesom i tylu innym, codziennym towarzyszom, którzy więcej interesowali się wynikami jego badań, niż subtelną drogą, do nich wiodącą. Szczęściem zachowały się w pismach Xe-nofonta pewne ślady, po których odgadnąć można także formę dialektyczną myśli s o k r a t e s o w ć j; cenne resztki wyglądające jak kawałki potłuczonych rzeźb, osadzone z pośpiechem w ceglanym murze. Jednym z takich kawałków, pozwalającym jeszcze odgadnąć całość przecudną, od którćj pochodzi, jest wyraz dia-lektyka. Kwitła ona powszechnie u Eleatów i Sofistów, ale Sokrates nadał jćj formę nową, sposobniejszą do odkrycia prawdy. »Rozprawianie (^.ażiysc^zt), mawiał, stąd sic tak nazywa, że ludzie razem się schodzą i radzą wspólnie o rzeczach, rozbierając (8iaXś-yovra<;) je według rodzajów 4 1). Tłumaczy nam także Xenofont cel, do którego zmierzała taka analiza rodzajów: »Sądził, że ci, którzy wiedzą, co każda rzecz jest (ti sx.airrov eirj tćov óvto»v), także innym potrafią to wytłumaczyć... dlatego nie ustawał z przyjaciółmi rozważać, co każda rzecz jest*2). Chodziło więc mędrcowi o dobrą definicyę każdćj rzeczy, bo w definicyi wy-
*) Mentor. IV. 5. §. 12. *\ Ihid. IV 6. §. j.