128 8. mCRSTEIŃ.
nachyleniu drogi do poziomu i t. d. Z tych wzorów wyprowadza przypadki szczególne, odnoszące się do ruchu wozów po drogach zwykłych, szosach, drogach żelaznych; do ruchu statków w wodzie i balonów w powietrzu. Na zasadzie tej teoryi, połączonej z teoryą machin parowych, przewiduje znakomite ulepszenia lokomocyi lądowej, przewyższające wszystko, co dotąd w tej mierze uczyniono; możliwe powiększenie prędkości statków parowych do 720 m. na sekundę, możliwość żeglugi powietrznej przy pomocy machin parowych i t. d. 10).
Przechodząc znów do rozważań bardziej teoretycznych, wypowiada nowe i wielce oryginalne poglądy o budowie materyi. Dla dojścia praw rządzących materyą, trzeba przedewszystkiem, według niego, rozróżnić w materyi dwa elementy pierwszorzędne: jeden z nich, zwany planetarnym (rc), określa na każdej planecie i jej satelitach natężenie pierwotne siły mechanicznej materyi na planecie; drugi hyleiczny (X) określa temperaturę „bezwzględną^ lub normalną materyi szczególnej lub jej jakość chemiczną. Przez temperaturę bezwzględną rozumie Wroński temperaturę zmienną od ciała do ciała, przy której ciało w jednostce masy posiada tęż samą ilość ciepła wewnętrznego, co każde inne ciało przy odpowiedniej temperaturze bezwzględnej. Pojęcie to ma być niezależne od tego, co rozumiemy przez istotę ciepła. Ta ilość ciepła wewnętrznego, jaką posiada każdy z pierwiastków chemicznych przy temperaturze bezwzględnej lub normalnej, stanowi, według Wrońskiego, jedność bezwzględną do mierzenia ilości ciepła, jaką ciała mają zawierać w sobie. Wroński podaje bez dedukcyi związek matematyczny między elementem planetarnym i hyleicznym. W związku tym występują temperatura własna ciała (wynikająca z jego ciepła wewnętrznego), odpowiadająca danej gęstości i pewne współczynniki stałe. Jeden z nich nazywa Wroński masą elementarną substancyi. Z podanego wzoru11) wynika określenie czysto - teoretyczne masy elementarnej za pomocą dwóch elementów planetarnego i hyleicznego. Niektórych wniosków, jakie o pierwiastkach wchodzących do budowy ciał niebieskich wysnuwa ze swojej teoryi, nie potwierdziła analiza spektralna.
W rozważaniach swych idzie Wroński jeszcze znacznie dalej; od związków, o których mowa wyżej , przechodzi do coraz ogólniejszych; podaje wzór, określający prawo zasadnicze „płynnościu, z którego dla jednych wartości zachodzącego w nim parametru wynika prawo zasadnicze dla gazów i par, dla innych znów wartości tegoż parametru prawo zasadnicze dla cieczy 12). Powiada w dalszym ciągu, że dia rozwiązania zadania o budowie materyi, pozostaje odkryć takie prawa, które obejmują w sobie wszystkie trzy stany skupienia. Wyprzedzając wiek swój, pojmował tedy Wroński pierwszorzędne zadanie fizyki, które