128 LITERATURA I WIEDZA LUDÓW EUFRATEJSKICH
Po tem przydłuższem opowiadaniu zwraca się Utnapiśtim do Gilgameśa z zimnem zapytaniem:
„Któż jednak z bogów weźmie cię teraz do siebie,
abyś znalazł życie, którego pożądasz ?“
Gilgameś, znużony trudami tylodniowej podróży, zapada w sen głęboki na 6 dni i 7 nocy. W międzyczasie litościwa żona Utnapiśtima piecze dlań chleby na drogę powrotną, a Utnapiśtim zaopatruje go w nowe szaty, które się nie zestarzeją, aż Gilgameś przybędzie do swojej ojczyzny; wkońcu rozkazuje Gilgameśowi wsiąść na okręt i wrócić do domu.
Za radą i wskazówką Utnapiśtima Gilgameś odnajduje jeszcze na dnie oceanu cudowne zioło, które — jak Gilgameś wierzy — zapewni mu powrót szczęśliwy i nieśmiertelność. Ruszają więc razem z Ur-Sanabim na Wschód. Po długiej jeździe wylądowują. Podczas gdy Gilgameś się kąpie, zazdrosny demon w postaci węża porywa mu cudowne zioło. Na widok tego bohater roni łzy i żali się boleśnie:
„Dla kogoż — o Ur-Sanabi — trudziły się me ramiona?
Dla kogoż przepada krew serca mojego ?“
Obydwaj rzucają więc okręt i już pieszo wracają do Uruk. Tablica XI kończy się opisem nowych obwarowań, jakiemi Gilgameś pragnie wzmocnić swoje miasto.
XII tabliczka zachowała się tylko we fragmentach. Nie mogąc zyskać nieśmiertelności, Gilgameś pragnie przynajmniej upewnić się o stanie człowieka po śmierci. Zamierza więc udać się do podziemia, ale i tego nie może uskutecznić, bo wzgardził dobremi radami, jakie mu dało jakieś bóstwo, czy jego kapłan. Pragnie więc przynajmniej wywołać ducha swego przyjaciela, Eaba-niego. Na rozkaz bożka Ei, bóg podziemia Nergal umożliwia Gilgameśowi widzenie się z Eabanim. Rozpoczyna się dialog obydwóch przyjaciół: (Gilgameś): „Powiedz mi, przyjacielu! powiedz mi, mój przyjacielu!
Prawa podziemia, któreś oglądał, opowiedz mi!
(Eabani): Nie mogę ci tego powiedzieć, mój przyjacielu, nie mogę ci tego
[powiedzieć;
Gdybym ci chciał prawa podziemia odsłonić, na które patrzałem,
Musiałbyś dzień cały siedzieć i płakać.
(Gilgameś): To niechże dzień cały ja siedzę i płaczę.
Eabani widząc, że Gilgameś za wszelką cenę chce się dowiedzieć o bycie podziemnym, opisuje mu, czego tam dożył. Z tego opowiadania dochowały się tylko szczątki w formie dialogu:
Kto poległ od żelaza — tyś go widział, nieprawdaż?
„Tak jest, widziałem — taki spoczywa w sypialni i pije czystą wodę.“