PLATON.
Napotykamy go później w Cyzyku i na dworze króla Mau zola, gdzie wykłada z wielkiem powodzeniem matematykę, astrono mię, etykę, a pisze nawet prawa nowe dla ojczystego miasta *)• Ale tęsknota ciągnie go napowrót do Aten i tam udaje się z licznym orszakiem uczniów, nie, aby chełpić się nimi przed Platonem za okazywaną sobie niegdyś obojętność (nawet Grotę wierzy w tę bajkę), lecz żeby zaciągnąć się pod jego duchowe przodowanie. >Był to najpiękniejszy tryumf, (powiada Usener), jaki obchodził wielko duszny Platon, że pierwsza podówczas szkoła astronomiczna schyliła przed nim chorągiew i z wielką skwapliwością połączyła się z Akademią2). Następstwa tego faktu były ogromne.
Z Eudoxem cały zastęp specyahstów wszedł do szkoły Platona. Dwaj bracia Menaechmus i Dinostrat z Alopekonnezu, Theudyusz z Magnezyi, Ateneusz z Cyzyku byli to fachowi matematycy Sam Eudoxus już był niezmiernie posunął naprzód geometryę i sterometryę; a razem z uczniem Menechmem zbadał za pomocą nowćj metody analitycznej istotę sekcyi konicznych i re gularnych krzywizn. W astronomii wyrobił sobie niemniej zdolnych uczniów; mógł pochwalić się H e l i k o n e m z Cyzyku i Pole marchem; pierwszy, nawet po powrocie Eudoxa do miasta rodzinnego pozostał przy Platonie, i razem z Menechmem pracował nad rozwiązywaniem kosmologicznych zagadek, które ciągle Platon stawiał niecierpliwie specyalistom, w nadzieji, że odpowiedzą nareszcie na pytanie pierwszorzędnej wagi.
przyjaciel Platona, organizował wtedy armie egipską do wojny z Persami, która na dobre rozpoczęła się dopiero w 373. Dlaczego Eud oxus wystarał się o pismo polecające od Agezylausza, nie wiemy ; domyślam się, źe dostał je przez lekarzy z Knidus, za których pieniądze podróżował. Szwagier Agezylausza Piza lider dłuższy czas leżał w porcie knidyjskim z flotą spartańską i tamże zginął w 394.. Po bitwie wielu Spartanów i sprzymierzeńców schroniło się do przyjacielskiego miasta i od tego czasu między niem a bpartą zachowały się niewątpliwie liczne stosunki. Co do panowania Nekta-neba I porówn. Maspero, Histoire ancienne des petiples de VOrient, p. 644 sq. (ąie wyd.).
*) Diog. Laert. VIII. 8. §. 87—88.
2) Usener, p. 15. Platon przyjął Eudoxa bardzo serdecznie i dał dla niego wielki obiad (Diog. Laert. VIII 8. § 87). Grotę rzecz tak przedstawia (I. p. 124), jak gdyby wtedy dopiero zawarli przyjaźń; jest niewątpliwe, źe Eudoxus oddawna wiele zawdzięczał Platonowi, i nadal w najściślejszych z Akademią pozostawał stosunkach.