i86
wie (r. i54g.), chcąc na nim swobody i wolności narodowe według zwyczaiu potwierdzić, tudzież o niektórych nagley.szych królestwa potrzebach ze stanami się naradzić. Lecz czas sejmu wszystek na kłótniach upłynął, z pizy czyny przyjętego od króla polaiemme z Radziwiłłówną małżeństwa, któi'e rozwieśdź koniecznie niektórzy biskupi i senatorowie usiłowali, a mianowicie Mikołaj Dzierzgowski prymas i Kmita podbechtani od królowey matki , klórey rzecz nieznośna zdawała się, poddaną nwgdyś swoię, widzieć w dostojeństwie z sobą porów naną , a sercem młodego króla zupełnie kieruiąeą. Ztem wszyslk iem Zy ginunt nieporuszonym w ley mierze pokazał się, i o-wszeiii nacieraiąeym na siebie przez Piotra Boratyńskiego posłom wyraźnie odpowiedział: 1 tor spodziewacie się, ze wam dotrzymam wiar) w przyobiecanych obowiązkach, gdy chcecie, abym iey zonie moiey nie dotrzymał? Gdy więc niepo-ruszonego w swem przedsięwzięciu króla prze-przeć żadnym sposobem przeciwna strona nie mogła ; poczęła nań uastawać, aby Litwę z Polską wieczyście złączył, spodziewaiąc się: iź gdyby król ley tak pozorney ich o dobro powszechne zaniwości nie dogodził; tedy okazalszy na pokrycie swey prywaty do zerwania seymu - pozór znaydą. Jakoż rozszedł się na tern, gdy król tak piędko tego wielkiey wagi d bela dopełnić nie mogąc, wymówił się, iź powolmeyszym czasem związek ten oboyga uarodów uczyni.
Kiedy król po skażonym seymie z żalem do Krakowa powrócił, zmartwił go tam niepomału takowy przepadek. Studenci akademii Krakow-skiey nie mogąc takiey, o iaką domagali się, o-trzymać sprawiedliwości, o zaboyslwo kilku współ-towarzyszów swoicli popełnione przez służących Cza,r akowskiego, porzuciwszy szkoły', hurmem z miasta wyszli, i rozszedłszy się po ro/ny'ch sąsiedzkich pań lwach, które się Lutra nauki,chwyciły, naukę tę za powrotem swoim rozsieli.
.
/