267
Natan Rothscliild umarł w r. 1836 po dwu-dniowem konaniu. Majątek, który pozostawił, wynosił około 240 milionów koron w naszej walucie, nie licząc gmachów i posiadłości ziemskich. Najbardziej nieokrzesany z pomiędzy swych braci, okazał największą przebiegłość, chytrość i chciwość, a równocześnie brak wszelkich skrupułów. Jego brutalność, płynąca z ciemnoty i żądzy zysku, objawiała się na zewnątrz w ciągu całego życia. Dzwoniąc wobec gości dukatami w kieszeni, mawiał: „To jest moja muzyka, to rozumieją na giełdzie". W testamencie nie przeznaczył ani grosza na dzieła dobroczynności, a także ani grosza dla swej służby i pracowników.
Jego najstarszy syn Lionel objął od r. 1836 prowadzenie londyńskiego domu. Wybierany przez swoich towarzyszy giełdowych do angielskiej Izby gmin, jako ich deputowany, nie mógł tam wejść istotnie przez lat jedenaście, gdyż przysięga, którą każdy poseł musiał złożyć w Izbie, zawierała końcowe zdanie: „przysięgam na wiarę w Chrystusa".
Rzecz jasna, iż taka formuła przysięgi wykluczała tein samem żydów z parlamentu. Dopiero po długich dążeniach i staraniach, tak jego, jak i ze strony innych wpływowych żydów, zdecydowała się Anglia w r. 1858 opuścić dla niego te końcowe słowa i pozwolić, iżby zamiast krzyża, ucałował biblię hebrajską. W ten sposób wszedł Lionel Roth-schild, jako pierwszy izraelita, do grona prawodawców Wielkiej Brytanii. Posiadając gruntowne wykształcenie, przemawiał często w Izbie gmin,