275
dwika Napoleona, który w kilka lat potem sięgnął po godność cesarza Francyi. Teraz więc z gorliwego rewolucyonisty, zrobił się James zapalonym monarchistą. Służył Napoleonowi III. tak wiernie, iż ten obsypał go dalszymi zaszczytami. Rothschild i jego rodzina stali się bywalcami u dworu, a nawet sam cesarz Napoleon uznał za stosowne, składać wizyty Jamesowi w jego pałacu.
W tym czasie przeprowadził James wielkie pożyczki dla Włoch i Rosyi. Lecz 1 we Francyi dawał się również coraz to silniej odczuwać ten ruch stowarzyszania się, który po r. 1850 ogarnął całą cywilizowaną Europę. Jeden za drugim powstawały wielkie banki, oparte na zbiorowym kapitale akćyjnym i czyniły olbrzymie .zarobki Rothschilda, na polu speku-lacyi, coraz to trudniejszymi. Nie pozostał on mimo to w bezczynności, jak jego wiedeńscy krewniacy, leęz wkładał energicznie swe miliony w przedsiębiorstwa kolejowe, fabryczne i kopalniane. Na tych interesach majątek jego wzrastał potężnie, gdyż wszystkie przedsięwzięcia miały powodzenie i doszły do wielkiego rozwoju.
Sławny poeta niemiecki, Henryk Heine, żył w bliskich stosunkach z Jamesem, który niejednokrotnie wybawiał poetę z kłopotów pieniężnych, pragnąc uchronić się od jego ciętej satyry. Mimo to posiadamy następującą charakterystykę Jamesa nakreśloną złośliwem piórem Heinego:
„Pan baron Rothschild jest najlepszym politycznym termometrem, możnaby powiedzieć, iż czemś w rodzaju żaby, przepowiadającej pogodę lub burzę.