3°8 ANAXAGCIłAS.
zrobił okrągła i umieścił w środku świata. Wprawdzie podsuwa Sokrates Anaxagorasowi odpowiedź, że Rozum Najwyższy wszystko tak zrobił, ponieważ zdawało się Jemu, że tak będzie najlepiej, ale taka odpowiedź właściwie nie jest żadna i nic nie tłumaczy, a najczęściej otwiera podwoje subjektywizmowi, który to, co jemu naj-lepszem się wydaje, narzuca Stwórcy. Platon n. p. ziemię umieścił w środku świata, bo tak zdawało się Mądrości pozaświatowćj, że najlepiej będzie; światu nadał kształt okrągły, ponieważ najdoskonalsza to figura geometryczna i t. d Świat jest u niego jakoby zwierzęciem ożywionem, a ma kształt kulisty, bo nie potrzebuje oczu, nóg, ani innych przyrządów; a tłumacząc szczegóły stworzeń ziemskich, wpadał Platon w większe jeszcze dziwactwa. Twierdził, że Bóg umieścił duszę w głowie, bo sama jest kształtu okrągłego, zatem głowa okrągła była dla niej mieszkaniem najstósowniejszem, ale głowra spadałaby z każdej góry, a na żadną nie mogłaby się wdrapać, przeto bogowie umieścili ją na kadłubie, jakoby na rusztowaniu jakiem. Te kilka przykładów dowodzi, że raczej należy się pochwała Anaxagorasowi, że nie wdawał się w takie subtelne tłumaczenie .zamiarów bożych, i że przy niedokładnym podówczas stanie nauki, wolał poprzestać na ogólnem twierdzeniu, że Bóg dał początek ruchowi, który spowodował powstanie świata i całości zachwycającej stworzeń, najczęścićj nieźle zastosowanych do warunków bytu. Krytyki zaś Arystotelesa mnićj jeszcze można zrozumieć, skoro on sam bardzo podobne ma pojęcie o Bogu. On także mało posługuje się Bogiem w tłumaczeniu zjawisk przyrody, zostawiwszy Jemu przywilej pierwszego motora.
Ważniejszymi jest inny zarzut Arystotelesa1), że filozof wyraża się dwuznacznie o Duchu, czasem nazywając go Sprawcą i Urządzicielem wszechrzeczy, czasem znowu ich treścią i życiem. Ten zarzut jest słusznym, bo niektóre wyrażenia nie bardzo przypadają do Rozumu, jeżeli ma być osobistością samowiedną i myślącą. Mówi n. p. Anaxagoras, że Duch przebywa w roślinach, zwierzętach i wszystkich innych stworzeniach; że on wszędzie taki sam, w istotach rozsądnych i nierozsądnych; że nie różni się jakością lecz ilością; że jedne stworzenia mają więcćj ducha a drugie mnićj, ale że wszędzie duch taki sam. Czasem mówi o duszy (óu/T/)
’) Arist de animn I. 2. p. 404.