340 SOFIŚCI.
wiedzą, w jakim zostają do siebie stosunku różne cnoty, że najczęściej za dobre mają to, co przynosi korzyść, a za złe to, co szkodzi. A teraz przypatrzmy się z osobna głównym przedstawicielom tćj szkoły 1).
Pierwszym w ich szeregu Protagor2), któremu z wieku i z urzędu zaszczyt ten się należy, bo najdawniejszy i pierwszy nazywał się Sofistą; urodzony w Abderze, jakie 20 lat przed Demo-krytem (około r. 480). Wielce zażyły z Peryklesem i bogatszem obywatelstwem ateńskiem, dostał w r. /\ąą polecenie napisania praw dla nowćj kolonii Thurii we Włoszech południowych, mandat zaszczytny, który podówczas zwykle powierzano filozofom. Z Aten częste robił podróże do znaczniejszych miast greckich, wszędzie czarując młodzież wymową swoją 3), a sporo gromadząc pieniędzy. Brał zwykle po sto min (9700 fr. zob. str. 258) od ucznia za kurs jeden. W r, 411 skazany na śmierć za ateizm, ratował sie ucieczką, ale utonął w morzu, podczas przeprawy do Sycylii, dzieła zaś jego spalono publicznie na rynku. Z nich najsławniejsze »Prawda« (A/^ćreta) zaczynało się od słów: ^Człowiek jest miarą wszystkich rzeczy i to istniejących, że są; nie istniejących, że nie są« 4). Znaczenie tych słów mnićj więcćj takie, że każda rzecz istnieje, o ile człowiek ją sobie wyobraża; czego sobie nie wyobraża, to nie istnieje, tak iż rzeczywistość rzeczy tylko w podmiocie myślącym 1 dla niego istnieje; zewnątrz niego nie ma ona prawdziwego znaczenia. Jakim tedy sposobem powstają w nas wyobrażenia o przedmiotach. Odpowiada Protagor, że świat zewnętrzny to wielka rzeka, w którćj rzecz każda rozpływa się lub zlewa bezustannie z drugą; za pomocą zmysłów doznajemy pewnych wrażeń, ale jak w rzeczach samych nie ma nic stałego, tak ani we wrażeniach; jedne i drugie rozpływają się szybko, aby ustąpić nowym. YV ten sposób Protagoras obrał dogmat Heraklita podstawą swojćj teoryi, jak wyraźnie Platon zaświadcza 5); cała zresztą nauka jego jest
*) Główne szczegóły biograficzne i co pozostało z ich. pism, zebrał Multach Fraęm. Philos. Graecor. Tom II. str. LVIII—LXXXVI. i 130—146.
2) Diog. Laert. IX. 8. §. 50—55 Mullach Tom II. str. LXV. i nast.
3) Wielbiciele nazywali go » Mądrością*, Diog. Laert. IX. S. §. 50. Tenże donosi, że w Atenach wykładał zwykle w domu Eurypidesa lub też Megaklidesa.
Diog. Laert. IX. 8. §. 51: 7ictvxo>v /ęrjfiaxo>v fttX(juv av&-yo)io<;' xo~tv n'tv iovto>t> «)<,* iaci, xoiv di ovk eovtoji> oh* 01izti. Por. Piat. Theaet. p. 161. 5) Theaet. p. 152.