- 18 —
dbali rodzice, ich fizyczne i duchowe właściwości i 1. p.), następnie stosunki lokalne (miejscowe) (wieś, miasto, kraj, klimat), a w końcu społeczne stosunki (otoczenie, towarzysze, zatrudnienie, wykształcenie, religia, ustawodawstwo). Również wywierają wielki wpływ na dziecko rozmaite ciosy losu (utrata rodziców, majątku, wielkich dobroczyńców), ważniejsze zdarzenia w familijnem i społecznem życiu i mogą potężnie dodatnio albo ujemnie wkraczać w działalność wychowawcy.
Z tymi wszystkimi czynnikami musi się liczyć wychowawca i o ile to jest możliwem nimi się posługiwać. Niekiedy jednak jest on w obec nich bezsilnym i bezradnym, wtedy zwraca się do środków nadnaturalnych i szuka pomocy u Boga, ufając słowu Apostoła: »Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia*. (Filip. 4, 13.).
4. To wszystko dowodzi że wychowanie jest bardzo uciążliwem i wymaga wszystkich sił i wytrwałej działalności wychowawcy. On nie znajduje się w podobnein położeniu jak artysta, który ma przed sobą materyę bez życia, zupełnie pasywną, pozwalająca robić ze sobą wszystko, co się tylko duchowi rzeźbiarza upodoba; ale człowieka we wszystkich kierunkach bardzo szybko się rozwijającego, pełnego życia i ruchliwości, który okaże niebawem swój własny sposób myślenia, czucia i chcenia i będzie świadomym swojej siły duchowej i wolności. Całkiem słusznie tedy wychowanie zowie się »sztuką nad sztukami* (ars artium).
Nadto doświadczenie nas uczy, że staranne wychowanie powinno gorliwie usuwać wszelkie szkodliwe wpływy, a używać wszystkich naturalnych i nadnaturalnych środków, ażeby dobro wszechstronnie zapanowało w dziecku; co najczęściej bardzo pięknym wynikiem bywa ukoronowane. Jakkolwiek tak wiele zapór i przeszkód staje w drodze wychowawcy, to jednakowoż konsekwentną czujnością i działalnością przy pomocy Bożej osiągnie swój cel. Dlatego nigdy nie powinien tracić odwagi. »Módl się i pracuj* ma być jego hasłem.
3. Znaczenie wychowania.
Tern, co powinno zachęcać wychowawcę do wiernego wytrwania w swojej działalności, jest przedewszystkiem wiel-