356
będzie się mogło, jeżeli się nie zechce rozmyślnie z prawdą rozminąć, nie przyjąć obok sprawczo-przyczynowego związku jeszcze drugiego związku, celowego, zmierzającego do zadośćuczynienia planowi, obejmującemu zarówno całość jak części. Wobec tego zaś planu, ani torma zewnętrzna, ani rodzaj pierwiastków, służących do budowy ustroju, chociaż nie są rozstrzygające same przez się, nie są jednak bez znaczenia, bo i one wchodzą w szczegóły planu, który ma być urzeczywistniony, tak, jak budowniczy musi uwzględnić w planie domu, czy dom ma być z cegieł, kamieni ciosowych, czy też z belek drzewnych. Tak pojęty witalizm nie może pozostawać w sprzeczności lub w przeciwieństwie z prawami, które rządzą mate-ryą nieuorganizowaną, a tern mniej jeszcze narusza on zasadę energii. Jak bowiem budowniczy, choćby najbardziej pomysłowy, może wystawić dom czy kościół tylko z tego materyału, jaki napotyka na ziemi, a sam nie stwrarza z nicości materyału budowlanego, tak i jestestwa materyalne, mające posiadać życie, także tylko z tego materyału, jaki już istnieje, mogą być zbudowane. Plan więc czyli idea, podług której ma powstać osobnik, podpadający pod pewien gatunek, jako czynnik tylko formalny, nie stwarza sam przez się żadnej nowej energii ma-teryalnej, jak przypuszcza witalizm przesadny lub animizm Stahla, tylko przewodniczy energii, nagromadzonej w pierwiastkach chemicznych, wchodzących w skład ustroju danego. Witalizm umiarkowany nie myśli bynajmniej o przekształceniu natury pierwiastków chemicznych, lecz pozostawia chemii biologicznej zbadanie, czy faktycznie, i w jakim stopniu chemia nieorganiczna (nazwa to niezupełnie trafna) ulega zmianom i przekształceniom w zastosowaniu do czynności biologicznych w ustrojach żywych. Za to jednak witalizm umiarkowany, uwzględniając te wszystkie dane, na które poprzednio się powoływaliśmy, musi celem racyonalnego wyjaśnienia stałości praw rozwoju w ustrojach i ich celowości widocznej żądać tego, na co Arystoteles dawno już zwrócił swą uwagę, mianowicie, aby całość istniała przed częściami, idea typowa przed jej urzeczywistnieniem, i aby części powstawały, jak tego się domaga zasada korrelacyi, z uwzględnieniem całości.
Może atoli zwolennik jakiś Avenariusa lub Macha zrobić zarzut, że pogląd powyższy jest niczem innem, jak antropo-