528
musimy udać się w inne, dalekie okolice, w kraje suzdalskie, na ziemie fińskie, na których rozwinęło się, powstało państwo Moskwy. Z początku słabe, już w połowie XIV wieku podniosło głowę wrysoko w stronach wschodnich. Panowali tam wr krajach zaleskich, to jest za lasami, książęta Russowie, więc ruscy, ale ziemia, jak widzieliśmy, nie zwała się ruską, bo wtedy kijowska okoiica wr XII i XIII wieku nosiła nazwisko Rusi. Były tam z początku księztwa rozmaitego nazwiska: suzdalskie czyli późniejsze włodzimierskie, dalej rostowskie, muromskie, razańskie, uglickie i t. d., wreszcie moskiewskie. Kiedy moskiewskie wyniosło się po nad inne, błysnęła wr niem tradycyja dynastyi. Syn Iwana Kality, pierwszego księcia Moskwy, Symeon, nazwany Pysznym (Gordym), który panowrał od r. 1340—1353, wr dobie Kazimierza Wielkiego, pierwszy przybiera tytuł wielkiego księcia wszej Rusi. Jerzy Długoręki, syn jego Andrzej Boholubski i następcy tych książąt, kiedy z suzdalskich ziem odbywali wyprawy do Kijowa, nad Dniepr, szli na Ruś, wojowali Ruś, a sami narodu swego nie nazywali Rusią. Symeon jednakże ogłasza się panem Rusi i to wszej Rusi. Tak samo współczesny jemu , książę Jerzy na Haliczu, zowie się panem Małej Rusi. Jerzy miał rzeczywiście całą tę Ruś, to jest ziemię, która tak się nazywała urzędowo. Jerzy nawret mówił, że jest panem w' całej Rusi, bo za wielką miał kijowskie ziemie. Nazwisko Rusi, widzieliśmy, przyplątało się do ziem, mianowicie położonych pomiędzy Dnieprem a Sanem. Nazwisko to rozrzucił Daniel na cały ten kraj obszerny, bo przed nim, służyło nie wszystkim jego ziemiom. Symeon Rusią państwo swoje nazywa, ma ją także całą. Od połowy wiec XIV wieku są dwie Rusie, jedna nad Dniestrem i Sanem, druga nad Moskwą i Oką. Pierwszej nazwisko jest już historyczne, miejscowe, drugiej nadane, urzędowe, bo jej wielki książę Symeon i wszyscy jego następcy zowią się zawsze wielkiemi książętami Moskwy i wszej Rusi. Państwo nazywa się Moskiewskiem, Europa zwie je ciągle także po całych wiekach Moscovia, Ducatus Moscoviae. Tytuł ruski służył tutaj dla okazałości, do dynastyi należy. W lat sio przeszło Iwan, wielki książę, ten sam, który się uwolnił z pod jarzma mongolskiego, wysyłając poselstwo do Rzymu po Zoliję Paleologównę, wnuczkę cesarzów bizantyńskich, w liście wierzytelnym dla posłów- swoich do papieża, pisze się „wielkim księciem Białej Rusi"’ (Karamzyn, VI, str. 39—40; wydanie Ejner-linga), zatem i papież Syxtus IV ogłaszając kardynałom o małżeństwie Iwana z Zoli ją. nazywa władzcę Moskwy, wielkim księciem Białej Rusi. Karamzin rysując stanowisko historyczne Iwana, zastanawia się nad tern, że wysoko podniósł państwo i pisze o nim: „Wyliczając w tytule swroim wszystkie posiadłości państwa Moskiewskiego, Iwan nazwał je Białą Rusią, to jest wielką albo starożytną, według znaczenia, jakie ma ten wyraz w językach wschodnich” (Karamzin, tamże, VI, str. 217). Mamy więc i Białą Ruś, której dotąd nie było. Karamzin w tomie I, przyp. 302, szeroko wywodzi, że u plemion wschodnich przymiotnik Białej ziemi, przydany do nazwiska, znaczył właśnie wielką, starożytną. Całe państwo swoje Iwan nazywał Białą Rusią, bo przywiązywał do niej znaczenie umówione, zrozumiałe u ludów wschodnich. Wprawdzie Taty-szczew, zbieracz najdawniejszych latopisów, których dzisiaj już nie ma, kilka razy wspomniał w swojem dziele o Białej Rusi i nazwisko to stosował do kraju, któremu później służyło, to jest do ziemi Krzywiczan, smoleńskiej, połockiej, witebskiej, ale to przez nałóg więcej, jak dla ścisłości historycznej, bo w latopi-sach nigdzie nie znalazł Białej Rusi. Karamzin to zeznaje na wielu miejscach: „wbrew Tatyszczewowi, powiada: nigdziem nie znajdował imienia Białej Rusi