605
żna krótkim; wszakże z tą ostrożnością, aby przytem 50° Reaumura nie przekroczyć, zbyt wysokie bowiem ciepło niszczy własności diastazu a ten w słodzie niezmierne ma znaczenie (ob. Alkohol, Cukier grudkowi/ i Piwo). Ziarno jęczmienia lub inne przez przerobienie na słód, doznaje ważnych przemian, zwiększa mianowicie swoją obojętność, a zmniejsza wagę; w skutek kiełkowania, zasób mączki (ob) znacznie się zmniejsza, stanowi ona bowiem ma-teryjał do wytworzenia kiełka i korzonków, a przytem część jej przemienia się także wr dekstrynę i cukier. Woda w której ziarno moczono, wyciąga z niego największą część materyj rozpuszczalnych, a materyje azotowe również ważnym zmianom ulegają, część bowiem glutenu (ob.) zostaje zmienioną w dja-staz (ob.). Szczegółowy wszakże opis własności każdego gatunku słodu i sposób jego wyrabiania, wymagałby obszernego opisu, który w dziełach technicznych, a szczególniej wyrabianie piwa lub wódki opisujących, znaleść można. T. C.
SłodkOgÓrZ (Solarium, Dulcamara Lin.), jestto dość pospolita krzewina, 'trafiająca się wszędzie u nas wr całej Polsce, po miejscach wilgotnych w zaroślach, koło płotu lub po brzegach rzek i strumieni, której drzewiastych łodyg przed rozwinięciem się liści, na ziemi leżących lub wspinająch się po krzakach, używają powszechnie lekarze w różnych chorobach. Nazwa jej przez księdza Kluka nadana, jest dosłownem przetłomaczeniem łacińskiej Dulcamara (ob.\ co pochodzi od smaku słodko gorzkiego, jaki drzewiaste łodygi tej rośliny posiadają. W niektórych okolicach Polski słodkogorz zowrią rzemieńcem albo myszyficem bo go czuć nieco myszami, Syreński zaś w swym Zielniku r. 1613 drukowanym, daje na stron. 1518 dość dobry jego drzeworyt i opisuje go pod nazwą psianek wodnych czerwonych (Vitis sylcestris ve 1 Duhe-amarum). Użycie lecznicze słodkogórzu znajduje się opisane w niniejszej Encyklopedyi pod Dulcamara. F. Be.
Słodownia, miejsce, zabudowanie, gdzie się słody wyrabiają do warzenia piwra. Ztąd słodownik zajmujący się ich wyrobem. Jak wielka w dawnej Polsce liczba istniała browarów' piwnych, dowodzi najlepiej opodatkowanie sło-downików; czytamy bowiem w Voluminach Legum: „Słodownicy, co słody robią, a piwa nie warzą, płacą po złotych dwa.” (H, 986). Dawrne pra\vo polskie, mówi: „Na czeladź domową, wyjąwszy słodowników, browarników i furmanów, niewól no żydom trzymać osób religii chrześcijańskiej.” (Skrze-tuski). K. Ji i. U'.
Słodziny, zwane także miotem, stanowią pozostałość po rozpuszczeniu ze słodu największej części materyj rozpuszczalnych i powstają głównie z łupin ziarn jęczmiennych lub innych; gdy wszakże zawierają w sobie znaczną ilość materyj azotnych, używają się przeto z wielką korzyścią na pokarm dla inwentarzy, a szczególniej dla krów, które przez to dają więcej mleka. T. C.
Słój. Naczynia szklane, gliniane, kamienne lub z innych materyjałów zrobione, mające postać walcowatą, z szyjkami obszernemi zamykanemi korkami z takiegoż materyjału co i naczynie, lub też zupełnie bez szyjek nazywają słojami, które służą do przechowywania ciał stałych lub gesto-plyn-nych. Słojami także nazywają spółśrodkowe warstwy drzew, corocznie przyrastające; słoje te w przecięciu poprzecznem drzewa przedstawiają się w postaci kół spółśrodkowych, których liczba odpowiada liczbie lat życia rośliny.
Słoma, tak się nazywają źdźbła i łodygi pozostające po wymłóceniu z ziarna dojrzałych roślin zbożowych. Zyto daje słomę długą i zdatną na poszycie