710
dy będą mogli oglądać qblic>;e p.vedmiotu swąjąj piilp^ci. „O Beże moi, umieram, ie umrzeć nie mogę” nie przestawała powtarzać sw. I eressa. L. R.
Śmierć CJWiiDft, wyrażenie oznaczające pozbawienie osoby wszystkich praw, jakich używała w społeczeństwie. Śmierć cywilne istniała u nas wraz z wprowadzeniem kodesu Napoleona; zniesiona prawem sejmovyem 1825 roku, przy wróconą została w r. 1832. K. WL W.
Śmierdziel (Mcphitis Licht.), rodzaj ssących drapieżnych z rodziny wysmukłych, mających postać i pazury do niedźwiedzi podobne, ciało przedłużone z ostrym pyskiem, konchy uszowe małe zaokrąglone; ogon prawie długości ciała wyrównywający, grubo kiściasty; odzież złożona z futra gęstym i długim pokrytego włosem, u wszystkich czarna z białemi w pewnych miejscach pasami. Znanych jest około 20 gatunków; wszystkie żyją w Ameryce, obyczajów podobnych do łasic, kryję się w norach i żywią się drobnemi ssącemi, ptakami i jajam., na które po nccypolują. Z gruczołów podogonowych wydzielają, podobnie jak łasice, ciecz ostrą, smrodliwą, o której jednak zapachu przesadzone są bardzo podania, r.ovvs> bowiem podróżnicy zaprzeczaj? temu stanowczo, utrzymując, że ten : ipacji n«e jest mocniejszym od tchórzowego i tak samo niezawszo go wydzielają. Futra tych zwierząt baidzo są w użyciu upowszechnione pod nazwą Skunksó.w, dobierane są z wie1 u gatunków po oddzieleniu białych pasów. Jil T
Śmiertelność, pod tym wyrazem rozumiemy w statystyce, arytmetyce politycznej i Ekonomii Narodowej stosunek roczny wypadków śmierci do liczby ludzi żyjącycn. Niegdyś mniemano, że stosunek ten ,est mmej więcej stały, i tak np. Stissmilch utrzymywał, że na wsi umiera rocznie y40 cześć ludności, w małych miasteczkach yaa, w wielkich ya8 do ya4. Cyfrę przecięciową w całych państwach ustanowił na ys6, nie licząc w to epidemij, wojen i tym podobnych wypadków. Nowsze badania wykazały błędność tego mniemania; cyfra śmiertelności różną bowiem jest w różnych krajach, zwłaszcza w rozmaitych stopniach oświaty, i tak np. wre Francyi od r. 1770—74 corocznie umierał 1 człowiek na 32 żyjących, od r. 1817—1830 jeden na 40, w r. 1850 jeden na 46, gdy tymczasem w Europie północnej dziś jeszcze 1 umiera na 32 żyjących. Postęp nauk lekarskich i hygieny, rozpowszechnienie ospy ochronnej, lepsza budowa domow i zakładów ulic po miastach, pożywniejsze pokarmy i n >źne inne zbytki wyższej oświaty zmniejszyło znacznie śmiertelność; ważną jest także tym celu większa ostrożność w zawieraniu małżeństw, skutkiem czego przychodzą na świat dzieci, których wyżywienie nie stanowi trudności. Z dobrych obseiwacyj nad śmiertelnością ważne też wyciągać możemy wniosiu co do stanu, w jakim się całe państwo znajduje; na nich opierają się również obliczenia potrzebne na podstawy kass dla wdów, stowarzyszeń emerytalnych, ubezpieczeń na życie i t. p. F. //. L.
Śmieszek, trefniś, nadworny błazen (ob.).
ŚmieSZkOWiCZ (Wawrzyniec), professor akademii krakowskiej, pokilkakroć jej rektor, filozof, krasomówca, poeta i znakomity lekarz Urodził się w Brzezinach 9 Sierpnia 1590 r. Nauczycielem jego był niejaki Poświata (Lampadius) któremu szczególnie zawdzięczał gruntowną znajomość języka greckiego. W akademii krakowskiej korzystał przedewszystkiem z wykładów Opatowskiego we wszystkich naukach wyzv oionych i filozofii. Otrzymał stopnie filozoficzne w latach 1611 i 1612. Sam następnie uczył w kollegium Nowodwor-skiem i drugi z porządku zajmował katedrę fundacyi Tylickiego. Tam nabył