765
Saavedra y Farardo (Diego), pisarz i maź stanu hiszpański, ur 1584 r. w Algezarez, zostawszy doktorem prawa w Salamance, udał się jako sekretarz poselstwa do Rzymu i posłował następnie przy kilku dworach, ostatnio przy cesarzach niemieckich. Umarł 1648 roku w Madrycie, będąc członkiem najwyższej rady Indyjskiej. Z pism jego zasługuje na wspomnienie: Empre-sas (1640), La corona gotica, castellana y austriaea, La republica literaria, Las locuras de Europa i inne. Zebrane dzieła jego wyszły r. 1688 w Antwerpii. Czystością, siłą i wykwintnością stylu, Saavedra y Farardo zajmuje jedno z najcelniejszych miejsc pomiędzy prozaikami Hiszpanii. F. //. L.
Saba albo Seba, imię najstarszego syna Chus, oraz narodów i krain, które starożytni oznaczają imieniem Meroe. Biblija bierze za jedno Sabę z Egiptem i z Etyopiją, wskazując tem prowincyję szczególną (Izajasz, 45, 14). Mówi, że mieszkańcy Saby (Sabami) byli mężowie wysocy, a kraj ich był najbogatszy i najszczęśliwszy w świecie. Szczegóły te zupełnie są zgodne z wiadomościami o Meroe, i o mieszkańcach Egiptu w ogólności. Meroe, kraina urodzajna, przecięta górami, położona między Nilem i Albarah (Astaboras), należąca do Nubii teraźniejszej, odpowiada powiatom Damer, Chendi i Halfay, nie zaś Sennar, który leży za daleko na południe, między Nilem wschodnim a Nilem zachodnim (Nil biały), była państwem teokratycznem, cywilizacyi nader starożytnej i bardzo handlowa. Etyjopowie twierdzili, jak mówi Dyodor, że Egipcyjanie byli osadą założoną przez nich, co potwierdzać zdają się niektóre gruppy figur w świątyniach górnego Egiptu. Między temi figurami jedne są czerwone, drugie czarne. Jedne i drugie noszą ubiory egipskie i ozdoby kapłańskie. Czarni oddają czerwonym narzędzia i godła czynności kapłańskich. Czarni, według powszechnego zdania, oznaczają Etyjopów, czerwoni Egipcy-jan; wszyscy wyobrażają podania o zwyczajach religijnych, gdyż to jest spólne w świecie starożytnym, całej cywilizacyi. W innych obrazach figury czarne przedstawiają ojców, czerwone synów. Wyliczenie ludów przez Mojżesza mieści już Sabę, miedzy synami Chus, brat zaś jego nazywa się Mezraim (Egipt), a co wspomina tylko Mojżesz, pomniki obu krajów uwalniają od wszelkiej wątpliwości. Prawdziwa Etyjopija (dolna Nubija), rozciąga się od Assuan, ku południowi, aż do Solib. W odległości przeszło 2 stopni szerokości zaczyna się Saba, albo starożytne królestwo Meroe. Etyjopija i Saba mieszczą wiele pomników, z których żaden nie poświadcza odległej cywilizacyi. Niezliczone szczątki świątyń i rzeźb w dolnej Nubii wszystkie należą do najpiękniejszego, najwyższego i najprostszego stylu sztuki egipskiej, kiedy pomniki Nubii górnej oczewiście pochodzą z czasów późniejszych. Liczne postaci kobiet, wyobrażające królowe, przy spełnianiu obrzędów religijnych i dowództwie wojskiem, nie pozwalają wątpić, że te wszystkie pomniki należą do czasu królowych ety-jopskich, które nos’ły ogólne nazwisko Kandake (Dzieje apost., 8, 27), a panowanie ich trwało od Alexandra Wielkiego do roku 400 po nar. Chr. Cywi-lizacyja atoli Saby, sięga względnie głębokiej starożytności. Plinijusz powiada, że Meroe, za czasu swojej pomyślności, było państwem nader potężnem, i że jego organizacyja hierarchiczna pierwotna, utrzymała się aż do epoki macedońskiej. Józef Zydowin mówi, że Saba było starożytne nazwisko Meroe; ślad tego zachował się w Sabai, bardzo wielkićm mieście. Mniemano dopatrywać położenia starożytnej stolicy Meroe, niedaleko Chendy (o 2 mile na północo-wschód), w zwaliskach wielkiej liczby wysokich piramid, których liczą 43