806
zamyka. Na centnar mięsa wołowego liczą pięć funtów soli i 2 łuty saletry;: ostatnią dodają dla tego, że utrzymuje w mięsie piękny kolor czerwony, większa zaś jej ilość udziela mięsu gorzkawego smaku. Mięso wieprzowe wymaga większej ilości soli. Niekiedy przy soleniu mięsa dodają ciał innych, jak tłuczonych goździków, gałki muszkatołowej i t. d. Postępowanie przy mięsie wołowem, wieprzowem, drobiu i dziczyzny jest prawie jednakowe. Czas do solenia najwłaściwszy jest zimowy i naczynia z mięsem solonem powinny być trzymane w miejscach chłodnych, np. piwnicach; aby zaś mięso utrzymało się w stanie dobrym przez czas długi, należy oddzielić je od kości. Mięso tym sposobem przechowane, bywa używane na pokarm, albo w takim stanie jako pekeflejsz, albo tez poprzednio wędzone. Solenie mięsa wynalazł Holender Wilhelm Bockel, a najważniejsze zastosowanie jego znajdujemy w przechowywaniu ryb. Ryby drobniejsze, jak: sardynki, śledzie, i t. d., układają się w beczkach warstwami, przesypują solą, beczułki następnie zabijają się szczelnie i oblewają gipsem. Ryby większe uwalniają od trzewiów, rozcinają na czę»ci, nacierają solą i obwodzają. Używają także solenia do przechowywania ciał zwierzęcych, jak np. skór niegarbowanych i t. p. Używa się także solenia w celu przechowania niektórych ciał roślinnych, jak np. solą róże, celem przesłania ich do fabryk pachnideł, podobnież skórki cytrynowe, goździki i t. p. Zaczęto także używać w nowszych czasach w gospodarstwie solenia paszy zielonej dla kró.v mlecznych, które tym sposobem mają zapewniony sobie na zimę karm pożądany.
SoleiWik, kupiec, kramarz handlujący solą. W Voluminach Lggum. czytamy: „Solennicy wileńscy na tymże trybunale, co do czopowego sprawić sic mają,” (tom V, str. 421). K. Ii /. W.
Solenoid. Wziąwszy drut. miedziamy okręcony jedwabiem i zwinąwszy go w postaci śruby (helisy) pamiętając, aby jeden koniec drutu zwrócony ku wewnątrz miał położenie w kierunku osi tej helisy, natenczas przcpuszcając przez drut prąd elektryczny, mieć będziemy solenoid: Z własności prądów wypada, że prąd prostolinijny w kierunku osi zostanie zniesiony, i że solenoid, równa się szeregowi prądów kołowych, równych i równoległych. Kiedy na solenoid działa prąd prostolinijny, w takim razie usiłuje on nadać kierunek równoległy do siebie prądom kołowym tego solenoidu. Solenoidy działają na sienie podobnie jak magnesy; podobneż działanie zachodzi pomiędzy solenoidami i magnesami.
Solfatara, (po francuzku Souffnere), po polsku możnaby ją nazwać siar-Czarnią. Tak Włosi nazywają kratery wulkanów, które słały się mniej czyn-nemi i zamiast wybuchania ogniem, wydzielają z siebie gazy rozmaitym sposobem działające na skały, pomiędzy któremi przechodzą. Najsłynniejsze Solfa-lary znajdują się we Włoszech, na wyspach Antylskich, wewnętrz Azyi i na Jawie. Ku zachodowi od Neapolu, na wybrzeżu Pozzuoli, na polach przez starożytnych zwanych flcgrejsldemi, a obecnie Campi Flegrei, znajduje się 27 podobnych kraterów'. Jeden z nich, z którego od r. 655 nie było wybuchu, zwany solfatarą Pozzuolijshą, od jeziora Agnano i Psiej groty o poi godziny drogi odległy, przedstawia zagłębienie 1250 stóp długie, a 1,000 szerokie, ze wszech stron niemal otoczone pagórkami. Z powierzchni tego zagłębienia białej, obumarłej, gdzie niegdzie ciepłej, w innych miejscach gorącej, wysącza się siarka i wydobywają się gazy amonijakalne i siarczane. Głuchy odgłos podziemny, który szczególniej wyraźnie słyszeć się daje za wrzuceniem kamie-mienia do otworu znajdującego się po środku tego pola martwego, każe się domyślać, że pod całą tą okolicą znajduje się obszerna jaskinia, prawdopodobnie