scandjvutmp129 01
47
nie mieli wyboru: ani reny, ani oni nie mieli w mie
ście co jeść.
— Ach Dżjanha, Dżjanha, jakże ty mogłeś zapomnieć, że nam dali ostatnie? — biadał Ujbanczyk. — Z pustemi rękoma, aż mi serce do gardła wskakuje, gdy o tern pomyślę.
Dżjanha milczał-
— A ten twój przyjaciel, Rosyanin — odezwał się wreszcie — który w przeszłym roku podczas powodzi bawił u nas w przejeździe przez parę tygodni, możeby on co dał?
Ujbanczyk nic nie odrzekł, ale zamyślił się i reny cokolwiek shamował.
— Wstydzę się, nie śmiem — wyrzekł wreszcie niepewnym głosem — ty tego nie rozumiesz, ale on nazbyt uczony.
— Ano tern lepiej, tyś uczony, on uczony, to się polubicie — pocieszał go brat nieco drwiąco.
Chłopak roześmiał się chełpliwie i reny zatrzymał; wstał, poprawił na nich uprząż, poczem kilkakrotnie spojrzał to na miasteczko, pobłyskujące w tyle światłami, to przed się na bladą, w mrocznej tajdze ginącą wstęgę drogi; sześćdziesiąt wiorst głuchej puszczy dzieliło ich od pierwszych sadyb ludzkich, ciepłego na noc przytułku i pożywienia. Widząc wahanie brata, Dżjanha jął silniej nalegać, sam reny nawrócił, a choć Ujbanczyk zapewniał, że serce jego czuje, iż nic z tego nie będzie, pojechali jednak do miasta.
Mały domeczek, przed którym zatrzymali się, dach miał płaski, kształt kubiczny, a stał samotny wśród niewielkiego placyku. Musiał on być kiedyś sklepem lub szynkiem, gdyż posiadał przede drzwiami mały ganeczek, ogrodzony drewnianą balustradą, nakryty daszkiem opartym na dwóch graniastych filar-
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
scandjvutmp235 01 247 miał, że nie mógł ani widzieć, ani słyszeć z odległości dziesiątków wiorst, aDSC00703 poetyckiego”. Chodzi o to, że nie ma ani przepaści, ani I wyraźnej cezury między poezję i ppage0155 145 mającem zastosowania ani odpowiednika w świecie fizyki ani biologii. Można więc streściscandjvutmp10c 01 20 dze głodował; przyjechał do miasta, też niema co jeść. Chodził, chodził, cały dscandjvutmp117 01 47 „Pójdźcież wy błogosławieni Do Mej chwały przeznaczeni*. Tyś nasz żywot, prawdascandjvutmp118 01 1 150 Nie zalęknie się, śmiało odpowiada, Ody do swych w bramie nieprzyjaciół gadascandjvutmp126 01 62ia*i w Be - tle - jem nie bar - dzo po fr^n.^rTfrr r r r tr - dzo po - dlem mie-scandjvutmp127 01 63 i nie - bie - skie-go dwo-ra, z nie-bie-skie - gu dwo - ra Przyszła nam nowina:scandjvutmp149 01 t7 Nie tylko stany kwapmy się do Pana, Ale i młodsi pośpieszmy do siana: Bożescandjvutmp14c 01 100 I które mieli z sobą dary, Dzieciątku dają na ofiary: „Przyjmij, o Narodzony Nscandjvutmp156 01 1 612 Nie dawnoś wolność zabrał polskiej ziemi, A już krwi naszej popłynęły rzeki;scandjvutmp176 01 334 nie umieli. Podł ug nich zwycięztwo było dowodem sprawiedliwości, czyli nawetscandjvutmp188 01 383 kszem mieli poszanowaniu; zasięgając jćj zdania w obradach publicznych, czynilscandjvutmp18a 01 nie będę prawdziwym Jakutem. Co ja się wtedy nacierpiałem... Czasami ucieknę do lascandjvutmp18d 01 135 nie z własnej przybyłem tu ochoty, gdyż kraj mój nie jest gorszym od waszego.mieszkać, ani miejsca gdzie mogłyby się udać, co może spowodować wyginięcie wielu gatunków ascandjvutmp101 01 25 nie - bo, pełen jest świat ca - ły Jescandjvutmp239 01 251 — Nie ustawa! Ujbanczyk czytał psalmy nad ciałem, mogiłę wykscandjvutmp28 01 33 nowią całą osnowę naszego pojęcia. Jest to rozwinięcie zdania Arystotelesa, ze nwięcej podobnych podstron