319
potomstwa nie zostawił. W ci 'lóm życiu Bandtkiego oddanego pracom naukowym, upływały spokojnie lata, aż do r. 1 833, w którym nowa uniwersytetu r< organ i żacy n nastąpiła. Nie zrządz ła ona zmiany w jego położeniu, lecz przy niejednym zmartwieniu, wstrząsnęła zbyt mocne umysł, <*gromnemi pracami znękany. Uderzenie paralityczne, na g irng częśc ciała, poddało w stan wątpliwy życie jego. Biegłość lekarzy wywiodła go jeszcze z niebezpieczeństwa, tak iż w leeie r. 1»34 znów by? zdolnym do pomniejszych prac umysłowych, do których sic rwał ciągle, mimo zakazu lekaizy. W jesieni tegoż roku zwiedził m.nerałne wody Karlsbadu i Cieplic; lecz po powrocie do domu, tak mocno po raz drugi 1-go listopada zapadł, iż już najmniejszej nadziei wyliczenia go nie miano. Opatrzność jednak zachowała go jeszcze przy życiu, aż do lata 1835 r.; lecz czas ten, lubo przy polepszonym nieco stanie zdrowia, był raczćj tylko chwilą oswajania sie iegó krewnyrh i przyjaciół z mysią blizkiej śmierci jego. Jakoż przy ti zecióra uderzeniu parałityc/nćm, rozstał się z tym światem dnia 11 czerwca 1835: o godzinie 3 po południu. Na obchodzić pogrzebowym, przemowę godną mistrza, miał jego uczeń, a później kolega, professor uniwersytetu Jagiellońskiego Kajetan Trojańshi. Zwłoki pogrzebano na cmentarzu Rakowickim. ,i\i, i».VA Ai ołmf/l A Wrzo su' > w tśisbnl W ostatniej swej woli, dziedziczką całego majątku, oprócz pewnych legatów, mianował żonę swoię. Piękną i zamożną własną, bibliotekę przeznaczył na wcielenie jej do biblioteki Uniwersytetu, pod warunkiem, aby rząd za to wdowie po rum pozostałej 1500 złotych corucznie opłacał.
Był wybrany członki :m towarzystwa uczonego w Luzacyi 1804 r., jeró-lewsko-warsznwskiego Przyjaciół Nauk 1810 r.. doktorem filozofi w Krakowie 1810. towarzystwa naukowego krakowskiego 1815 r. a
Z dzieł zostawił: .lll nnnt. wół-il oinlofjiis biitoFł irwiMU >ia
Uhtoriscl.- Criiijchi AralsUen zwr Erlńuti-nmg der GeschicUte des Ostem non Europa. Bi esi bey Mayer. 180?. tc- - .
Słcbónik polsko-niemiecki, w Wrocławiu 1806. 8vo. Podjął się Eandtkie t<’i pracy ciężkiej, gdy mu potrzeba było pieniędzy na wsparcie młodzieży uczącej się. ul .1 >v w oim.. >siq t i. aiźibnułl lu-ulo ź nolsid o.l.
SłuWiiik kietonkouiy polsko-francusko-memircki w 4-r,h tomin-ach, jest częścią Samuela, częścią brata jego Jana Wincentego pracą. Wychodził od 1815 do 1818 r. fi .r j
Grammatyka polska dla NLmcóto (Polnische Grammatik ifur Deutsche). Wyszły jśj trzy wydania w latach 1808, 1818 i 1824.
-O i Dzi.je Narodu Polskiego: w Wrooli wiu 1810 (z rycinami kolorowanemi). Tamże l 120 we 2-ch tomach 8vo.—‘Wydanie trzecio, znncznie pomnożone z popierjiem autora i dwiema rycinami v. Wrocławiu 1835 r. 8vo, dwa tomy. X Ueber dii grąfkchó Wilrde In Sohlesia.. Wrocław 1810. — Jcstto jedna z ważniejszych prac Bandtkiego. — Koniecznie mano być powinna każdemu, cd'pracuje nad historyą prawa Polskii go. aj ,
-nii p)s primK Cracociae mcunabulis iti arte typograpbica. (Rozpraw a 4to arkusz czytane na otwarcie Biblioteki Krakowskiej). n