111
§ 16. Hypoteza Faye’a.
Faye poddał hypotezę Laplace’a krytyce bardzo surowej, i nie zostawił na niej, jak to mówią, nawet jednej nitki suchej. W jej miejsce postawił swoją własną hypotezę.
Na początku, powiada on, był chaos ogólny, z którego wydzielały się gwiazdy pod wpływem ruchu, rozlanego w chaosie. Chaos składał się z pierwiastków, które zna chemia dzisiejsza: pierwiastki były w stanie gazowym i ze sobą pomieszane, a ponieważ ulegały nie tylko sile ciężkości, lecz i gęstość posiadały niejednakową, przeto w chaosie powstawały wiry olbrzymie. Pod ich wpływem wydzielały się z chaosu masy, które się rozdzielały albo w jedno słońce, otoczone większą lub mniejszą ilością planet, albo w gwiazdy luźne, albo wreszcie w gwiazdy podwójne i potrójne. Z kolei więc rzeczy wyświetla Faye sposób powstania gwiazd luźnych1), gwiazd podwójnych2), wreszcie systemu słonecznego 3) oraz komet i księżyców wstecznie krążących.
Faye powiada, że gdybyśmy przyjęli materyę jednorodną o formie sferycznej, lecz bez żadnych ruchów wewnątrz niej, musiałyby drobiny, leżące na obwodzie, zmierzać w linii prostej ku środkowi masy sferycznej, wskutek czego w rezultacie otrzymalibyśmy gwiazdę płonącą ogniem, ale zupełnie nieruchomą. Można jednak słusznie wątpić, ażali dałoby się wśród ciał niebieskich wyszukać gwiazdę tak utworzoną. Rzecz musiała się mieć zupełnie inaczej. Mianowicie płaty materyi, oderwane od chaosu wskutek wirów wewnętrznych, pozostawały zawsze pod wpływem siły przyciągania części sąsiednich materyi, z której się oddzieliły. Ruch odbywał się w nich dalej, a skoro siła ciężkości jest proporcyonalna do odległości od środka chaosu (str. 263), przeto cząstki, spadające bardzo powolnie, opiszą zamiast linii prostych elipsy koncentryczne do masy, z której się oderwały; elipsy te muszą być przebiegane W tym samym czasie. Wówczas zajść mogą dwa wypadki: albo materye połączą się w wielką liczbę małych mas, tak jednak, że ich środek nie dozna powiększenia znaczniejszego, a wówczas będziemy mieli masę sferyczną gwiazd, okrążają-
ł) Por. Faye: Sur 1’origine riu monde. Paris 1896 III ed , str. 262—264.
5l Ibid., str. 264—266. 3) Ibid., str. 266—275 i nastp.