scandjvutmp2b2 01
się nudzi, niech tęskni... Zbyt mu dobrze z nami... Pieniądze na opjum od jutra będziesz dostawała ode mnie!...— dodał przebiegle.
— A skąd pieniądze?
— W tym moja głowa.
Chań Wań pomyślała chwilkę i kiwnęła głową na znak zgody. W razie potrzeby wszakże mogła znowu zwrócić się do dawnego źródła, a nawet czerpać jednocześnie z obu.
— Wań się myli. Chań nie jest głupia. Cudzoziemiec był bardzo grzeczny i skromny; nie spuszczałam z nich oka! — dodała znacząco.
— Tym lepiej. Niech się ożeni z Lień. Powiadają, że będzie kiedyś panem fabryki, że będzie bogatym, wtedy będzie nam dobrze jako ojcu i matce jego żony!
XXI.
Po długich poszukiwaniach znalazł Wań miluchną willę piętrową w ogrodach klasztornych, odnajmowaną na lato przez mnichów zamożniejszym mieszkańcom In-kou. Właśnie opustoszała z nadejściem jesieni i właściciele chętnie zgodzili się na roczną dzierżawę i potrzebne ku temu przeróbki. Otaczał ją niewysoki mur, przez który przelewały się, jak piana zielona, gęste zwoje pachnącego wina. Miała głęboką, cienistą werandę, a przed nią ma-luchne, wyłożone piaskowcem podwórko z wazonami wiecznie zielonych kwiatów po rogach. Ogromne, stare drzewa klasztornego parku szumiały z południowej strony tuż nad jej dachem. W dole pluskał strumień, mijając omszałe głazy. Od wrót lekki mostek łukowy wiódł przez wodę ku ścieżce, pnącej się wśród krzewów obwieszonych
182
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
„Polska dobrze wykorzystuje pieniądze na drogi, małe i średnie przedsiębiorstwa czy rolnictwo, przyzPięciolatek się nie nudzi (6) 1. Na dachu domu dorysuj komin. Z komina niech leciscandjvutmp2ce 01 mówi, co pan chce... Niech pan zwlecze, ile się da... Niech pan się niczego nie boZdj?cie0085 lyiiliTCIIHIIIMIHl "HIKrew składa się z: a) osocza ( 2/3 ebj. krwi) -1) roztwór mUIMG018 ■wie stają się uprzywilejowaną warstwą społeczną, musiała być dobrze znana Słowackiemu, bo stsanktuariasłowiań112 łożonej ostami. Po przejściu styka się ponownie z owym przewodnikiem, który muPod log8 (2) Podstawy logistyki transport 600 miliardów. Nadto, jak się okazało, stwierdzono, iż zbpage0056 54 XKNOFONT. purpurowy i odnawia ślub wieczystej miłości; on modli się do Boga Najwyższego,page0083 79 prawda, że z Ferrierem jeszcze nieraz będziemy się musieli sprzeczać, ale wdzięczni mu jpage0213 R. LXVIII. 20ó O dziele drugiego dnia i zniżając się do jego poziomu, przedstawiał muscandjvutmp149 01 t7 Nie tylko stany kwapmy się do Pana, Ale i młodsi pośpieszmy do siana: Bożescandjvutmp14f 01 V. 80 Dzień już był dawno. W jurcie Andrzeja ogień trzeszczał na kominie, Lelija uscandjvutmp162 01 122 W nieprzyjażni byli, przez to się zgodzili, Król Herod z Piłatem, kat z okrutnscandjvutmp16b 01 105 skającego w nich zadowolenia, i mruczał, że mu to wcale nie na rękę. — &więcej podobnych podstron