80
zbrodnie i nieszczęścia do których ją naciągano; ona to ucywilizowała Europę; ona nadała mieszkańcom tćj części świata bezpieczniejszy i dogodniejszy byt aniżeli go mają azyjatyckie ludy: wskrzesiła ona, iż tak powiem, moralną naturę rodu ludzkiego, na nowo uporządkowała świat umysłowy, zalecając ludziom aby przez za-przanie się siebie samych dążyli do najwyższćj doskonałości (I); a nadto wydała niezrównane dzieła w poezyi, malarstwie i wymowie; wielce złagodziła klęski wojen i utrzymała prawo narodów między ludami. Są to dobrodziejstwa które każdy sprawiedliwy człow iek uznać musi zawsze, jakikolwiek byłby duch wieku.
O RÓŻNYCH STOSUNKACH TOWARZYSKICH NARODÓW PO CAŁEJ KULI ZIEMSKIEJ.
ARTYKUŁ I.
0 zawiązku stanu towarzyskiego na zasadzie pewnych praw.
§ 1. O familij. Nie może się człowiek użalać jakoby go natura nie udarowała wyżej nad wszelkie zwierzęta, największą rosko-szą. On jeden tylko zdolny jest do płodzenia w każdćj porze roku, a ów nieprzerwany ciąg przyjemności wiążący zawsze z sobą obie płci, nie małym jest żywiołem trwałości familij, rodowi naszemu tak naturalnych. Potrzeba utrzymania się i wspólnej obrony zgromadza zwierzęta, zbiera pszczoły i bobry w rzeczypospołite: miła potrzeba kochania jest węzłem łączącym familije i towarzystwa ludzkie. Odejmijmy tylko kobićtę a rozsypią się te towarzystwa; mężczyźni walczą z sobą, bo są grubi, zwierzęcy; w tym stanie odpychają i rozpraszają się; .lecz upodobanie w roskoszy łączy ich w familije, jednoczy z kobićtami, ta potrzeba zgody usuwa nawet
1 umarza spory. Nie własność więc łączy ludzi w towarzystwa, jak to utrzymywali filozofowie przyzwyczajeni do oceniania wszystkiego
(1) Benjamin Conitant., De la religion coniidertc dane la tource ctc. Parii, 1824
1.1, p. 58.