CESARZ
Rosja jest barłogiem uśpionego niedźwiedzia, gdzie wszystkie zmiany kończą się tym, że niedźwiedź obraca się na drugi bok, żeby znów zachrapać. Obłomowcy są u nas wszędzie, otaczają nas. Bezczynność i pięknodu-chowska gadanina - oto, czym jest życie rosyjskie. Dobrolubow pisał:
Jeśli widzę teraz ziemianina rozprawiającego o prawach ludzkości i o konieczności rozwoju jednostki, już od pierwszych słów odgaduję w nim Obłomowa. Kiedy znajduję się w kręgu wykształconych ludzi gorąco przejętych sprawami ludzkości i przez wiele lat opowiadających te same opowiastki o łapownictwie i wszelkiego rodzaju bezprawiu - czuję mimo woli, że przeniosłem się do starej Obłomowki... Kto wreszcie poruszy ich z miejsca tym wszechpotężnym słowem „Naprzód!"?
Język ezopowy, zaszyfrowane alegorie, stały się w epoce cenzury językiem rosyjskiej publicystyki. Młodzież, która szybko przywykła czytać między wierszami, rozumiała, co naprawdę zawierał artykuł: brak życia politycznego, czyli samodzierżawie, przeistacza życie rosyjskie w obło-mowszczyznę. Dość więc gadaniny, dość odważnych oracji, trzeba odważnego działania, potrzebni są nowi ludzie, ludzie czynu, którzy poprowadzą naprzód, to znaczy ku nowemu życiu!
I oto wkrótce pojawili się młodzi „ludzie czynu".
W odróżnieniu od „ojców", którym wystarczyły dokonane reformy, „dzieci" domagały się nowych i zasadniczych zmian, głośno negując wszelkie wartości minionego czasu. W1862 roku pisarz Iwan Turgieniew opublikował powieść Ojcowie i dzieci.
Bohater powieści Bazarów jest młodym człowiekiem nowego typu, człowiekiem czynu, lekarzem. Służy nauce, która w przeciwieństwie do sztuki, jest użyteczna. Użyteczność staje się jego obsesją. Z lubością, ku zgrozie „ojców", demaskuje „bezużyteczność sztuki", „bezużyteczność wielkiej poezji", kwestionuje więc ogólnie przyjęte dawniej pojęcia, ideały, a nawet normy postępowania. Jest nihilistą (od łacińskiego słowa nihil - nic).
Słowo „nihiliści" niezwłocznie podchwycili publicyści, za nimi powtarzało je całe rosyjskie społeczeństwo, które od razu podzieliło się na zwolenników i przeciwników nihilisty Bazarowa. Słowo „nihilistą" weszło do powszechnego obiegu. W ustach wsteczników „nihilistą" to już nie tylko obelga, ale określenie rewolucjonisty. Dwór zaś szeptem nazywał „nihilistą" wielkiego księcia Konstantego.
178