0250

0250



Siły nasze w rejonie Hallerowa i Władysławowa były skromne. O ile pamiętam, ilość ciężkich karabinów maszynowych — nieduża, przy konieczności opanowania stosunkowo dużego terenu, od rejonu w kierunku Pucka do okolic Jeziora Żarnowieckiego.

Spędzając wieczory w dowództwie batalionu, widziałem, z jakim napięciem ówczesny dowódca odbierał meldunki naszych patroli o zauważonych ruchach oddziałów niemieckich. Mieliśmy stale uczucie, że zostaniemy przez Niemców odcięci od naszych baz na Helu, ponieważ siły nasze i uzbrojenie były zbyt szczupłe dla zabezpieczenia terenu.

W tym czasie zwróciła się do nas miejscowa ludność o zezwolenie na schowanie cudownej figury Matki Boskiej Swarzewskiej w skarpach nad zatoką z obawy, że w razie wejścia Niemców, gotowi oni figurę Matki Boskiej o historycznej wartości zabrać.

Wieczorem figura Matki Boskiej Swarzewskiej została zakopana w pobliżu zatoki w miejscu dokładnie oznaczonym i sporządzono protokół, podpisany przez przedstawicieli miejscowej ludności, miejscowego proboszcza ks. Pronobisa, dowódcę batalionu oraz przeze mnie. Protokół ten miał zostać przesłany do rąk ordynariusza diecezji chełmińskiej ks. biskupa Okoniewskiego. W kościele na miejsce figury Matki Boskiej postawiono już przygotowaną dokładną kopię oryginalnej figury.

Pewnego dnia przybył do dowództwa major Wiśniewski, dowódca Obrony Lądowej i rozkazał mi wycofać się z punktem sanitarnym batalionu do samej nasady Helus. Zwrócił on mi uwagę, że wobec możliwości zaangażowania batalionu każdej chwili w akcję, punkt sanitarny był zbyt blisko linii obrony. Do tego czasu kwaterowaliśmy w jednym z domów w samym Hallerowie.

Przeniosłem wobec tego samochód sanitarny oraz załogę do punktu, gdzie zaczynał się lasek na Helu od strony portu we Władysławowie. Tam nocowaliśmy w sanitarce zamaskowanej pod drzewami pod Okiem lotników, bądź wobec stałej pogody po prostu pod drzewami. Na drzewie miałem telefon, łączący mnie z centralą telefoniczną „Stanisław”, ulokowaną w dornku, zdaje się, zwrotniczego przy torze kolejowym prowadzącym do Helu. Dni były ciężkie oczekiwaniem niemieckiego natarcia przy świadomości szczupłości naszych sił i zupełnej izolacji.

Mieliśmy wiadomości o zbliżaniu się Niemców do Pucka. Połączenie z Gdynią uległo przerwaniu. Niemcy posuwali się bardzo powoli i ostrożnie, zajęli Puck, lecz na razie nie wykazywali szczególnej ruchliwości ani tam, ani od strony Jeziora Żarnowieckiego. Jedynie częste były loty samolotów wywiadowczych.

Złowrogi ten spokój był bardzo wyczerpujący.

U wylotu drogi prowadzącej w głąb Helu stał posterunek, którego zadaniem było zatrzymywanie i legitymowanie osób udających się na

3 Mjr Jan Wiśniewski był dowódcą baonu piechoty „Hel”, który organizował obronę półwyspu od strony lądu i z morza.

220


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
img100 krytycznej, co świadczy o tym, że nasze początkowe sugestie nie były zupełnie nieuzasadnione.
img100 krytycznej, co świadczy o tym, że nasze początkowe sugestie nie były zupełnie nieuzasadnione.
CCF20101219003 (5) 7.    aby siły zbieżne leżące w jednej płaszczyźnie były w równow
rRok Ij Kratko w i Maja 1880.Ner 5.Czasopismo Techniczne ^Rozwadowski Władysław, były profesor. — Ja
DSC02832 sobie tak przeciwne połączyć. Zadanie kolosalne, zdaje się siły nasze przechodzące, a jedna
26 Dodał, że ta Strategia była nowelizowana, były przyjęte ostatnio założenia, o ile pamięta, na dwa
dalsze wyjazdy, zwłaszcza w stronę Taszkentu. Stosunki nasze z obozem wojskowym są zbyt luźne, o ile
ŚREDNIE 1. Oceny z egzaminu ze statystyki 10 studentów były następujące: 3, 5, 2, 3, 4, 3, 2,4, 2, 3
Początki motoryzacji były skromne:1885 Mercedes- Benz Pierwszy samochód
P1010096 7V • tnrch -Jach Aby lny nicrównoltgłc siły dające na ciało sztywne były w równowadze linie
,Inter-. Literatura-Krytyka-Kultura” J NR 1(1)/2013 Miasto kocha nasze imprezy Częścią, raportu były
dsc00090 (11) Zawsze są to krwinki Rh ujemne, najlepiej aby były zgodne z grupą Krwi pioau. W ciężki
P1030238 I O ile pamiętam, poznałem Sylvię Plath i jej męża wiosną roku 1960 w Londynie Razem z moją
P1030238 I O ile pamiętam, poznałem Sylvię Plath i jej męża wiosną roku 1960 w Londynie Razem z moją
28932 skanuj0180 (7) 192 PHP i MySQL dla każdego Jeżeli interesuje nas nie tyle wolna, ile całkowita
ZŁOŚĆ Złość dodaje siły i może wywołać Silną potrzebę by się wyładować. Pamiętaj żeby nie

więcej podobnych podstron