respektujemy jako pożytecznego współpracownika. Respektujemy, ale biada nam, jeżeli nie jesteśmy ciągle na baczności. Niedbalstwu i niedołęstwu nie daruje. [...]
Żaden kraj bez morza nie ma wolnego oddechu. Nie może osiągnąć dobrobytu i samodzielności, które się osiąga, gdy się posiada własne wybrzeże, własny port i własną flotę.
Od dawna pracować na morze szli ludzie, może upośledzeni majątkowo, ale przedsiębiorczy, którzy nie umieli i nie chcieli pogodzić się ze swym upośledzeniem. Chęć zdobyczy gnała ich na morze. Na kartę stawiali życie. Jeżeli wygrywali, to od razu wynosili się wysoko ponad swoich ostrożnych współobywateli. Zdobyczami dzielili się chętnie i łatwo. Bogactwo rozpływało się na kraj cały.
Nie sięgając zbyt daleko, wspominamy czasy odkryć i zdobyczy Hiszpanów i Portugalczyków. Wzbogacenie nie osłabiło ich ducha nie tylko zdobywczości, ale i samoobrony.
Następuje epoka korsarzy, którzy sami niczego nie odkryli. Zajmują się rabunkiem bogactwa zdobytego przez tamtych. Upośledzeni majątkowo, nie godzą się z losem swoim biernie. Są wściekle odważni. Wzbogacają swoje kraje. Okręty ich i załogi stają się podstawą wojennej floty Wielkiej Brytanii, która nie tylko umie obronić swój kraj przed najazdem, ale i rozbić Wielką Armadę. Francis Drakę, słynny korsarz na wodach Indii Zachodnich, staje się znakomitym admirałem królowej Elżbiety.
Wszyscy podróżnicy w tamtych czasach dalekich, odkrywcy i korsarze, znosili cierpienia i niedostatki nie dające się opisać. Szli na nieznane. Na okręcikach śmiesznie małych, w warunkach higienicznych strasznych, w dyscyplinie bezwzględnej i brutalnej. Ale też to oni przyczynili się do tego, że cała kula ziemska jest skopiowana na globusie i odbita na szczegółowych mapach. Teraz kapitanowie żeglują wszędzie bez trudności.
Było wielkie ryzyko i trud niezmierny, ale jeżeli się zostało przy życiu, jeżeli się nie utraciło wolności, to nagroda była także duża. Bogactwo zapewnione.
Potem nastąpił rozwój handlu światowego, a więc rozwój floty żaglowej. Klipry. Początek statków parowych. Korsarstwo zanika, gdyż w krajach morskich wytwarzają się dwa odrębne rodzaje statków: handlowe i specjalne — wojenne. Za to
432