Dwa dziwne zgony: żydowski aktor i przewidywany następca 583
dostrzegali jego intelektualny upadek i niebezpieczną nieprzewidywal-ność: był „stary i otępiały, zaczęliśmy tracić dla niego szacunek”, wspominał Chruszczów. Beria również przeszedł podobną „ewolucję” - od bezgranicznego podziwu do rozczarowania. Ale większość palatynów, zwłaszcza Mołotow, Mikojan, Kaganowicz i Chruszczów, pozostała fanatycznymi wyznawcami marksizmu-leninizmu, a praktycznie wszyscy, łącznie z Malen-kowem, który postrzegał siebie jako lojalnego administratora, uważali, że Stalin nadal ma po swojej stronie historię, mimo wszystkich popełnionych błędów.4
W czerwcu Żdanow, po powrocie z Bukaresztu, znów poczuł się gorzej i doznał kolejnego lekkiego zawału, który spowodował trudności z oddychaniem i prawostronny paraliż.
- Kazano mi poddać się leczeniu i odpocząć - powiedział protegowanemu. - Pewnie niedługo wrócę.
Pierwszego lipca Stalin zastąpił Żdanowa jego rywalem Malenkowem jako drugim sekretarzem. Żdanow był wygodnym kozłem ofiarnym, lecz Stalin nie musiał niszczyć Żdanowa, żeby awansować Malenkowa: wolał manipulować nimi równolegle. Żdanow zasłabł w drodze powrotnej z Kun-cewa: ciężko chory, nie mógł dłużej wykonywać swoich obowiązków. Jurij wyjaśnił, że jego ojciec „nie został zwolniony - po prostu rozchorował się i nie mógł dłużej bronić swoich interesów”, co potwierdzili lekarze: Towarzysz Żdanow potrzebuje dwóch miesięcy odpoczynku, w tym jednego w łóżku - poinformował Stalina w ściśle tajnym raporcie profesor Jegorow. Stalin dopisał pod spodem: Gdzie wakacje? Gdzie leczenie?
Stalin, wspominał Jurij, „zaczął się denerwować. Choroba ojca spowodowała zmianę w układzie władzy”. Potwierdził to Mikojan. Rzeczywiście, sojusznicy Żdanowa, Wozniesienski i Kuzniecow, pozostali na szczycie. Jurij zachował swoje stanowisko.
Stalin wysłał własnych lekarzy, żeby zbadali Żdanowa, który został umieszczony w sanatorium w Wałdaju w pobliżu Nowogrodu. Mimo to Żdanow czuł, że władza wyślizguje się z jego sklerotycznych palców: kiedy 23 lipca zatelefonował Szepiłow, aby go powiadomić o powrocie Malenkowa, Żdanow krzyczał do słuchawki. Tej nocy dostał ataku serca. Stalin wysłał swego zastępcę Wozniesienskiego i własnego lekarza Winogradowa, aby odwiedzili pacjenta.
Występujące u Żdanowa objawy arteriosklerozy i choroby serca zostały źle zdiagnozowane. Zamiast codziennych kardiogramów i całkowitego odpoczynku przepisano mu ćwiczenia i szkodliwe masaże. 29 sierpnia doznał kolejnego poważnego zawału. Stalin znów wysłał Winogradowa i rozkazał Wozniesienskiemu i Kuzniecowowi, by sprawdzili przebieg leczenia. Zanim zjawili się politycy, wokół pacjenta wybuchł spór. Doktor Lidia Timaszuk,