0060

0060



innym, twierdząc, że nie jest głodna. Cesi słucha i Zośka, i Jadźka, i ten półgłupek, Barbarka. Cesia wydębi dla nas wszystko u dyżurnych swoim matowym, słodkim głosikiem, tą swoją upartą, ofiarną dobrocią, stukającą sto razy na dzień w szkiełko judasza. Cesia już taka jest. To trudno. Każdemu chce pomóc, każdemu usłużyć, każdego pocieszyć. Obecnie ceruje właśnie skarpetki dla generała, na wypadek, gdyby się pani Izie udało wyprosić u naczelnika widzenie się z mężem, a także szyje jej worek na rzeczy i zdobywa już z reguły codzienny garnuszek wody. Umie, prawie ze łzami w oczach, prosić mnie o dorobienie końca w smutnej bajce, bo nawet w bajce nie może znieść, aby ludziom było źle. Cesia sama jest jak z bajki...

Co miesiąc mamy ławoczkę, czyli więzienny sklepik. Kto ma pieniądze - nie w ręce oczywiście, bo przysłane więźniowi ruble zostają u nich, a on dostaje tylko kwit - może sobie kupić cebulę, śledzie, bielszy chleb, czosnek, cukier, zapałki i papierosy. Celi nie wietrzy się nigdy! Powietrze zmienia się leniwie, wysysane szparami w deskach, i to dopiero przy nocnym chłodzie. Pręgi słońca wdzierające się o zachodzie w naszą celę są błękitne i mętne od dymu tysiąca ohydnych, dzień i noc kopconych papierosów. Kiedy zaś dodam jeszcze, że w ławoczce kupuje cela przeciętnie 80 kg czosnku - c z o s n k u!!! - i 100 kg cebuli, czy potrafi sobie kto wyobrazić, w jakim smrodzie się wędzimy?!

Co drugi dzień na korytarzu przyjmuje siostra. Trzeba się najpierw zgłosić u starosty. Ona podaje dyżurnemu ogólną cyfrę potrzebujących pomocy chorych, a potem on wywołuje te chore na korytarz.

Tam siedzi z małą apteczką jakaś taka w białym fartuchu i ordynuje. Wacik, którym smarowała właśnie czyjś rozjątrzony wrzód, wtyka na powrót do słoika, by nim za chwilę smarować inny wrzód komuś innemu. Rąk nie myje nigdy. Nożyczek nie dezynfekuje... Daje proszki, które trzeba zażyć przy niej i papierek zaraz zwrócić. Łyżeczka dla wszystkich ta sama, szklanka też. Maść na świerzb, gorzka sól, hipermangan (czyli w ich medycznym języku: morgancówka), jodyna i lapis, ów zjadliwie zielony płyn, którym maże się u nich wszystko - oto komplet lekarstw. Jedynie przy pędzlowaniu gardła zmienia watę na patyczku.

Czasem, gdy mniej zgłoszeń z naszej celi, proszą się na korytarz także zdrowe. Siostra ma nożyczki! Możemy sobie poobcinać paznokcie, które - nie wiem, co to za śmieszny objaw - nigdy chyba nie rosły nam tak prędko jak w więzieniu. To bardzo irytuje i przeszkadza. Gdyby nie

64


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Pozwany utrzymuje, że nie jest ojcem dziecka powódki, a jej ciąża jest wynikiem współżycia z innym
50deff313e727 Osoba, która twierdzi, że coś jest niemożliwe nie powinna przeszkadzać osobie, która w
Zdjęcie073 2 David Hume twierdził, że nie można przejść od ..jest" do ..powinien", czyli z
taką podstawą dlatego, że nie jest niczym innym, jak samą tylko formą zmysłowości, która poprzedza
taką podstawą dlatego, że nie jest niczym innym, jak samą tylko formą zmysłowości, która poprzedza
213 § 4. Najprostsze równania różniczkowe Podstawiając tu t = 0 widzimy, że C nie jest niczym innym
img007 (19) Twierdząc, że język jest obrazem naszego świata i że wyjaśnienia zachodzących w nim zjaw
208 Filozofia Hegla i jej dziewiętnastowieczna recepcja świadomość, że nie jest ona pozbawiona eleme
skanowanie0019 98 autentyczne. Zajmuję pewne stanowisko, a zapewniam państwa, że nie jest ono niskie
Osobisty Trenerf TWÓJ PLANFORMA W CZASIE KAWY O Twierdzisz, że nie masz czasu na trening? Piask
PA130251 Prehistoria pojęcia „Tales... twierdził, że woda jest zasadą... Anaksymenens i Diogenes uzn
skanuj0005 (537) o o owładza i wiedza - Michel Foucault o Foucault przeciwny jest twierdzeniu, że wi
page0128 118 się od znanego jedynie tą tylko cechą, że nie jest znanem aktualnie w chwili obecnej; j

więcej podobnych podstron