na minutę, a starszy mechanik, zadowolony z siebie, odchodził do maszynowni.
Okręt ten zbudowany był w połowie ubiegłego stulecia, na przełomie kończącej się epoki szybkich żaglowców i rozpoczynającej się epoki parowców. Jak na tamte czasy pojemność jego była bardzo znaczna i uzbrojenie artyleryjskie potężne. Opowiadano nam, że zbudowano go specjalnie dla morza dalekowschodniego, na postrach Brytyjczykom.
Gdy odbywaliśmy nasze pływanie szkolne na „Kniaziu Po-żarskim”, nie poczyniono na nim wielkich zmian, tylko pozdejmowano wszystkie stare działa i ustawiono na górnych pokładach kilka dział lekkich, nowoczesnych, na których odbywaliśmy nasze ćwiczenia. Cały środkowy międzypokład przeznaczony był na nasze mieszkanie. Dawniejsze porty działowe służyły jako okna. Odpowiednio do wysokich masztów żagle wszystkie były potężnych rozmiarów i praca z nimi nie była taką zabawką, jak na naszym malutkim „Moriaku”. Za to szalup mieliśmy dużą rozmaitość, a najlepszą sławą w całej eskadrze szkolnej Korpusu cieszył się tak zwany kuter admiralski, szesnastowio-słowy. Była to piękna łódź, cała z mahoniu. Można przypuszczać, że kuter ten był tak wiekowy jak sam okręt, ale drewno trzymało się bardzo dobrze. Miał bardzo piękne kształty i jeżeli załoga była dobrze dobrana, żadna inna łódź wiosłowa tego samego typu nie mogła go prześcignąć. Ożaglowanie miał łacińskie i dlatego nie lubił mocnych wiatrów.
Już podczas pierwszego pływania okazało się, że jestem wcale dobrym wioślarzem, chociaż niezbyt silnym. W pierwszym roku pływania, gdy ćwiczyliśmy na niedołężnych szóstkach, nie braliśmy udziału w regatach ogólnych, lecz tylko w specjalnych, urządzanych dla naszych szóstek. Załogi szóstek nie dobierały się same, lecz stawały do regat w składzie według ustalonego planu.
Inaczej było w latach następnych, gdy na okrętach bardziej nowoczesnych mieliśmy łodzie rozmaitych kategorii. W końcu lata odbywały się regaty, w których brały udział łodzie wszystkich kategorii, czyli że dochodziło do rywalizacji między kursami. Ćwiczenia szalupowe odbywaliśmy na łodziach, na które nas wyznaczono według rozkładu, natomiast skład załóg na łodzie na regaty następował z wyboru całego kursu. W ten sposób
66