Sens etyki objaśni się jedynie wówczas, gdy pojmiemy, że dobro nie jest i nie może być jakąś dobrą rzeczą czy możliwością istniejącą obok albo oprócz każdej złej rzeczy i możliwości, że autentyczność i prawdziwość nie są realnymi predykatami jakiegoś przedmiotu, w pełni analogicznymi (nawet jeśli przeciwstawnymi) wobec fałszywości i nieautentyczności.
Etyka zaczyna się dopiero tam, gdzie dobro polega jedynie na ujmowaniu zła, a autentyczność i właściwość nie mają innej treści aniżeli nieau-tentyczność i niewłaściwość. Taki jest właśnie sens starożytnej filozoficznej sentencji ueritas patefacit se ipsam et falsum. Prawda nie może odsłaniać się inaczej niźli poprzez ukazanie fałszu, który nie zostaje jednak tym samym oddzielony i odepchnięty na inne miejsce; przeciwnie, zgodnie z etymologicznym znaczeniem czasownika patefacere, „odkrywać”, wiążącym się z rzeczownikiem spa-tium, prawda odsłania się jedynie ustępując miejsca nieprawdzie, innymi słowy - jako zajmowanie
19