186. Weźmy teraz przykład innej drogi rozwojowej. Jak już mówiliśmy, granica międy.y sochą łopatkowa i dwupolicowa nie daie czystego zarysu. O ile wiadomo wszędzie wzdłuż niej powstały różno-rodne formy mieszane, a więc tem samem formy poniekąd nowe. Otóż często się zdarza, że właśnie na takiej drodze z dwu wytworów danych powstaje trzeci doskonalszy,, to znaczy efektywniejszy. Gdy np. dwuręczne radło rylcowe spotkało się z prototypem sochy łopatkowej, powstał prawdopodobnie pierwowzór sochy dwupolicowej (ob. § 170)7 W podobnych wypadkach powodem zjawiania się doskonalszego wy-
I tworu jest więc skrzyżowanie się dwu lub paru wytworów * mniej doskonałych. Jest przytem szczególnie ważne, że siłą rzeczy wzdłuż pasów granicznych dwu typów wytworu zostaje zachwiany konserwatyzm ludu w stosunku do inowa-cyj w zakresie formy tych wytworów. Dzięki temu indywidualne ulepszenia i wynalazki mają nietylko bezporównania większe szanse samego przejawiania się, lecz także — co jest stokroć ważniejsze — większe szanse przyjęcia przez społeczeństwo i rozpowszechnienia.
187. Weźmy wreszcie jeszcze trzeci przykład. Jednym z ciekawszych szczegółów konstrukcji dwupolicowej sochy jest takie odchylenie płaszczyzny rozsochatego rylca na prawo (fig. 140 Bj, że narzędzie podczas orki odwala skibę na podobieństwo~pługa. Nie wchodząc tu bynajmniej w analizę faktycznej genezy tego pomysłu, zaznaczmy całkiem teoretycznie, że łatwo wyobrazić sobie można jedną z dróg, na jakiej to udoskonalenie mogło przyjść do skutku. Płaski, szeroki rylec przy każdem obluzowaniu się t. zw. warkocza w grządzieli (fig. 140 w) musiał w czasach, gdy jeszcze nie było polic, odchylać się pod parciem roli na prawo lub na lewo, i odwalać skibę. Wtedy prosta obserwacja przekonywała o efektywności tego rodzaju pracy narzędzia i prowadziła do ulepszeń. Tu więc powodem udoskonalenia byłaby tendencja do zmienności, tkwiąca w samej konstrukcji wytworu.
Badając rozwój kultur ludowych stwierdzamy na każdym niemal kroku, że geniusz wynalazków, dziś tak niepomiernie rozwinięty ~ i świadomie dzięki eksperymentowaniu ćwiczony, dawniej odgrywał małą rolę. Postęp dokonywał się bardzo wolno (ob. § 108), a czynnikami tego postępu, to znaczy w danym wypadku bodźcami wynalazczości, rozbudzajacemi drzemiący dar kombinacji, były m. i. 1) mie-' szanie się odmiennych form, 2) tendencja, tkwiąca w nowoużytym ma-terjale, 3) tendencja, tkwiąca w konstrukcji wytworu. Podkreślmy tu zwłaszcza jaknajsilniej znaczenie geograficznych sfer zetknięcia różnych form dla postępu kultury. I powtórzmy raz jeszcze, że w obrębie tych sfer konserwatyzm właściwy nieoświeconym ludom bywa znacznie osłabiany.
K. Moszyński. Kultura ludowa Słowian, ca. I.
12