263
ł Z Y Ci O T O W A N f E POKARMÓW
karski (fig. 222 i 242), znany i używany np. na północno-zachodnich Bałkanach co najmniej od półtrzecia tysiąca lat. Genetycznie wiąże się on najprawdopodobniej z małemi piecami lub raczej kloszami hut-niczemi w rodzaju opisanego w ostatnim ustępie § 372. W dzisiejszej swej postaci składa się z miskowatej lub półkulistej pokrywy. Spotyka się zaś w Serbochorwacji, Macedonji, Bułgarji, Rumunji, na Węgrzech i w niektórych okolicach Szwajcarji. W krajach bałkańsko-słowiańskich bywa zwykle gliniany, rzadziej — metalowy. Często oprócz niego używa się glinianej (lub metalowej) patelni bez rączki, podobnej do biało- i wielkoruskiej łatkife(ob. § 250). Chleb kładzie siłj na rozgrzaną patelnię i nakrywa kloszem, który zostaje obłożony żarem. Nie jest wyłączone, że omawiane tu naczynie znane było już starożytnym Grekom pod nazwą %Xt|iavo;.
Podobny proceder wypieku nieobcy jest zresztą także niektórym ludom Azji. Tak np. R. Karutz opisuje w swej znanej rozprawce „Un-ter Kirgisen urid Turkmenen“ wypiek chleba, odbywający się w ten sposób, że ciasto, położone na okrągłą żelazną patelnię, stawia się na ogień i nakrywa zwierzchu drugą patelnią, odwróconą dnem dogóry.
Zwierzchu kładzie się na to żar.
Celem tego zabiegu ma być spowodowanie szybszego wzrostu ciasta i nadanie mu lepszego smaku.
269. Niektóre klosze piekar- 242. Klosz piekarski z Rumunji. Wg skie bywają podobno bardzo znacz- A‘ Zaharia (Maurizio, l. c., str. 251,
• ‘"n ^ . m , t-, X-,. , . . lig-48) A. Klosz iuz rozgrzany; pod mm
nej wielkości. Tak E. Fischer podaje, z»ajduje się cias'to prze)nacz'ne do wy_
Że Albańczycy wyrabiają gliniane pieku. B. Klosz ustawiony do rozgrzania, klosze o średnicy 60—80 cm i wysokości — 65—85 cm. Tak wielkie klosze przypominają małe kopulaste piece chlebowe, do jakich zresztą i mniejsze z omówionych tu naczyń są w zasadzie bardzo zbliżone. To też szereg badaczy jak Trojanović, Niederle, Maurizio, Rutimeyer etc. wywodzą piece chlebowe w prostej linji od piekarnianych kloszów. jBliskie kształtem względem owych kloszów są kopulaste, oddzielnie od domu stojące piece bułgarskie, w rodzaju przedstawionego na załączonem rysunku (fig. 244). Podobne do nich znają i północni Serbowie; wyrabiają zaś' je w sposób następujący: na przygotowanem ognisku rozmieszczają w kwadrat cztery gliniane walce; w te walce wtykają dokoła dość gęsty rząd leszczynowych prętów, poczem wierzchołki prętów zbie-