tzn. od muzyki. Jednocześnie zaś — na przykładzie dzwonów i wielu innych wytworów podobnych — mieliśmy jeszcze jeden dowód więcej, jak silnie są zrośnięte ze sobą poszczególne działy kultury i jak nie podobna jest ich od siebie oderwać. Muzykolog-instrumentolog z konieczności musi wykraczać poza muzykę i — za słusznym przykładem C. Sachsa — sięgać w takie dziedziny kultury, co z muzyką nic wspólnego nie mają.
Wróćmy jednak raz jeszcze do właściwych instrumentów muzycznych i teraz, gdyśmy je już wszystkie poznali, przyjrzyjmy się, w jakich zespołach występują one u Słowian. Przegląd ten potraktujemy zresztą tylko przykładowo, bowiem zespoły instrumentalne zdają się dość rozmaicie kształtować w różnych krajach słowiańskich i w związku z tym na podstawie zbyt szczupłych wiadomości, jakie posiadam o nich z Bałkanów oraz z Wielkorusi, nie mogę się podjąć zarysowania obrazu mającego ogólną wartość. U Słowian zachodnich (i, zdaje się, północno-zachodniej cząstki bałkańskich) od dawna prym wiodą w zespołowej muzyce narzędzia skrzypcowate, zatem skrzypce nowoczesnego typu (nieraz — dwoje skrzypiec lub skrzypce i altówka) oraz ewentualnie basy (kontrabasy albo wiolonczele); do tych narzędzi podstawowych dołączają się rozmaite inne, przede wszystkim więc aerofony: klarnet (u Łużyczan — obój), dudy, gdzie te ostatnie są jeszcze w użyciu, tu i owdzie flet względnie trąbka nowszego typu. Im dalej posuwamy się ku wschodowi tej części Słowiańszczyzny, tym mniej pospolite są basy, za to tym gęściej występuje bęben, czasem zaś nawet łuk muzyczny z rezonatorem z pęcherza lub diable skrzypce albo listek drzewa włożony w usta (co jednak przeważnie dotyczy czasów dawniejszych). U Słowaków widziałeś też dawniej, czy nawet można widzieć dziś jeszcze w muzyce zespołowej cymbały. — Zupełnie podobnie jak na zachodzie przedstawia się dziś orkiestra ludowa (przede wszystkim oczywiście weselna) na Biało- i Małorusi. Najczęściej występuje tu, jak bodaj i w rdzennej Polsce, trzech grajków, z których jeden gra obowiązkowo na skrzypcach, drugi — zwykle na instrumencie dętym (klarnet, prymitywny flet), trzeci — na bębnie albo — głównie pod granicą rdzennej Polski czy w ogóle na zachodzie — na basie. W regionie karpackim wkraczają niekiedy do tamtejszych zespołów cymbały, co z drugiej strony powtarza się na Białorusi północnej. Zasługuje na uwagę, iż narzędzia dęte nie są (np. u rdzennych Polaków czy też u Małorusinów) obowiązkowym składnikiem ludowego instrumentarium orkiestrowego. Z Międzyrzecza Podlaskiego, z okolic Bełza, z Łemkowszczyzny itd. znam przykłady kojarzenia się skrzypiec i basów z bębenkiem; na Białorusi północno-wschodniej łączą się cymbały z bębnem i skrzypcami; zaś zupełnie to samo powtarza się u Hucułów etc.