610
3AMES D. KIRAS
Ramka 21.4 „Operacja Bojinka"
Toaący się w 1998 roku proces Ramzi Yousefa oskarżonego o udział w zamachu bombowym na World Trade Center w 1993 roku ujawnił szczegóły ambitnej serii ataków planowanych przez Al-Kaidę pod kryptonimem „Operacja Bojinka''. Operacja miała się składać z dwóch etapów. Pierwszy z nich przewidywał zamordowanie przez filipińską grupę terrorystyczną odwiedzającego ten kraj w styczniu 1995 roku papieża Jana Pawła II. Drugi zaś miał zostać wdrożony w następnym tygodniu, w sprzyjających okolicznościach wynikających ze światowego zamieszania po śmierci papieża. Pięciu lub więcej terrorystów podłożyłoby wtedy w samolotach (w grę wchodziło 11-14 maszyn) bomby, które miały wybuchnąć niemal równocześnie, wszystkie podczas lotu nad Pacyfikiem. W ostrożnej ocenie, gdyby ataki te się powiodły, zginęłaby podobna liczba osób, jak w wyniku zamachów na World Trade Center z 11 września 2001 roku.
(Fragmenty opisu hasła „Operation Bojinka" (bd.), w: Wikipedla, the free Encydopedia;
http://en.wlkipedia.org/wiki/Operation_Bojinka)
Ramka 21.5 Kluczowe koncepcje
Terroryzm: stosowanie przez grupy subpaństwowe nieiegitymizowanej przemocy o charakterze zastraszającym w postaci zamachów na ludność cywilną lub cele symboliczne. Strategicznym celem takich działań może być zwrócenie uwagi świata na pewien problem, sprowokowanie ostrej reakcji lub osłabienie morale przeciwnika, a w konsekwencji - doprowadzenie do zmiany politycznej. Spory o to, jakie i czyje działania wchodzą w zakres pojęcia terroryzmu, wynikają z przyjmowanego przez niektórych założenia, że użycie przemocy może być prawomocne, jeśli spełnione są pewne warunki etyczne.
Walka z terroryzmem (combating terrorism)'. obejmuje działania antyterrorystyczne (anti-terrorism efforts), czyli środki chroniące przed przyszłymi atakami lub łagodzące ich skutki, oraz zwalczanie terroryzmu (counter-terrorist efforts), czyli działania odwetowe i uprzedzające ataki terrorystyczne.
produkowania na szerszą skalę pewnych typów broni biologicznej i chemicznej. Są też pośrednie dowody na to, że sprawdzano śmiercionośność jednej z uzyskanych substancji chemicznych, przeprowadzając eksperymenty na ludziach. Osama bin Laden mówi zresztą wyraźnie w swych oświadczeniach, że w celu wytępienia niewiernych i odstęp-ców oraz załamania gospodarki amerykańskiej - symbolu i głównego motoru globalizacji - powinny zostać użyte wszystkie dostępne środki, łącznie z bronią masowej zagłady. Ironicznym zrządzeniem losu, ukazującym siłę wpływu zglobalizowanych mediów, jest nieprzypadkowe chyba podobieństwo planowanych przez przywództwo Al-Kaidy masowych ataków, takich jak „Operacja Bojinka”, do apokaliptycznych scen z popularnych filmów hollywoodzkich.
Przywódcy Al-Kaidy pewnie chcieliby przeprowadzić tego typu dramatyczne ataki, gdyż przydałyby się one tej organizacji w celu odbudowy jej wiarygodności i pozycji nadszarpniętych w wyniku rozbicia przez USA reżimu talibów w Afganistanie. Nawet w optymalnych warunkach działania akcje takie wymagałyby dużo czasu niezbędnego do ich zaplanowania, zorganizowania i realizacji. Tymczasem dzięki postępom globalizacji broń i zasoby potrzebne do przeprowadzenia skromniejszych, niemniej wciąż krwawych ataków leżą na wyciągnięcie ręki. Grupy powiązane z Al-Kaidą wykorzystywały te możliwości, nieraz skutecznie, zdobywając na czarnym (lub tzw. szarym) rynku np. przenośne
rakiety ziemia-powietrze, zwane systemami MANPADS {manportable air defence system), pozwalające zestrzelić samoloty pasażerskie. Organizacje terrorystyczne od Czeczenii po Sri Lankę od pewnego czasu wymieniają się wiedzą na temat przygotowywania śmiercionośnych bomb detonowanych za pomocą coraz bardziej wymyślnych, jakkolwiek dostępnych na rynku urządzeń komunikacyjnych i zdalnego sterowania. Podstawowym narzędziem zamachów terrorystycznych pozostaną jednak prawdopodobnie łatwe w produkcji i użyciu, a trudne do zwalczania „udoskonalone urządzenia wybuchowe” (impro-ved explosive devices, IED), zwłaszcza umieszczane na ciężarówkach.
Kluczowetęzy
v -■» Procesy globalizacyjne, ułatwiające wymianę idei i dóbr, mogą być także wykorzystywane przez organizacje terrorystyczne.
♦ Technologie związane z globalizacją pozwoliły na rozwój niezwykle rozproszonej, globalnej „sieci" terroryzmu, umożliwiającej dzielenie się informacjami i prowadzenie przez odrębne, niewielkie komórki precyzyjnie skoordynowanych, śmiercionośnych ataków.
• Globalizacja umożliwia niektórym organizacjom terrorystycznym zdobycie, wyprodukowanie i użycie broni masowej zagłady w celu dokonania ataków o katastrofalnych rozmiarach.
Przywódcy państw nękanych przez terroryzm ponadnarodowy starali się go zwalczać indywidualnie lub zbiorowo. Samodzielne wysiłki państw w tej mierze obejmowały wiele działań różnego rodzaju i kalibru: przyjmowanie antyterrorystycznych regulacji prawnych, prewencyjne środki bezpieczeństwa na lotniskach czy też tworzenie wojskowych lub paramilitarnych sił antyterrorystycznych, takich jak zachodnioniemiecka Grenzschutzgruppe-9 (GSG-9). Pomyślne akcje odbicia zakładników w Entebbe (1976), Mogadiszu (1977) i ambasadzie przy londyńskiej Prince’s Gate (1980) dowiodły skuteczności działań państwowych sił antyterrorystycznych zarówno w kraju, jak i za granicą. Mniej skuteczne i zadowalające były próby wypracowania normatywnego stanowiska wobec terroryzmu, oparte na zasadach prawa międzynarodowego i idei działań zbiorowych. Chociaż próby zdefiniowania i wyjęcia spod prawa terroryzmu na forum ONZ ugrzęzły w semantycznych dyskusjach w Zgromadzeniu Ogólnym, udało się rozwinąć inne wspólne inicjatywy. Współpraca legislacyjna zaowocowała bowiem konwencją haską o zwalczaniu bezprawnego zawładnięcia statkami powietrznymi z 1970 roku, a za pośrednictwem Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO) weszły w życie konwencje usprawniające wymianę informacji. Forum wymiany informacji i wspólnych działań stał się wyodrębniony w 1985 roku w Interpolu podwydział do spraw bezpieczeństwa publicznego i terroryzmu. W 1979 roku przyjęto także konwencję o zakazie brania zakładników, Niemniej właściwy ciężar walki z terroryzmem spoczywał przede wszystkim na działaniach o charakterze unilateralnym lub regionalnym, a przy tym z natury dorywczych.