510 1'AUl IAYIUH, I »rVON I.UU1IN
Ramka 18.3 Au«Mil o tli A Iktkulil
Na początku lat Ul),, pu **kuńt**rłlii ilmnaj wojny, arytikn rumar/nl Mtj plon działań ONZ na rzecz pokoju I bfl/pltic/tińulwn, Snkialar* UtHiilolny ON/ tlulKis Hulm* uholl w swoim głośnym raporcie Agenda dla pokoju pr/etdaławlł piujakt mmirnl* «mblirih»H/a) mil ON/. Itnport proponował szerszą niż dotychczas rolę Narodów /Jndnoc/onyi li w ulNtymywmilu |t<iko)u i bo*pltoeństwa w pozimnowo-jennym śwlede. Obejmowała ona:
• Dyplomację prewencyjną (pmwiflw tllpkmimy): zakładającą takie środki budowy zaufania, jak zwoływanie konferencji, ustalanie foklów, slnsowanlr nil prewencyjnych pod auspicjami ONZ.
• Wprowadzanie pokoju (peaccmaklng}: akcje mające nn celu poszukiwanie porozumienia między wrogimi stronami przez wykorzystanie środków pokojowych, W wypadku, gdyby środki pokojowe zawiodły, dopuszczano możliwość przeprowadzenia akcji wymuiianla pokoju (peace enforcement) zgodnie z Rozdziałem VII Karty NZ. Zakładano, że akcje umacniania pokoju mogą być prowadzone bez zgody zwaśnionych stron.
• Utrzymywanie pokoju (peacekeeping): wprowadzanie jednostek ONZ w terenie za zgodą wszystkich stron (klasyczne akcje utrzymywania pokoju).
• Budowanie pokoju po konflikcie (post-confl/ct peacebullding): budowanie Infrastruktury społecznej, politycznej i ekonomicznej w celu przeciwdziałania ewentualnej przemocy i wzmacniania pokoju.
{Zob. http://www.un.org/Docs/SG/agpeace.html)
Kluczowe tezy
• Zimna wojna i proces dekolonizacji zniechęciły ONZ do aktywniejszego angażowania się w sprawy wewnątrzpaństwowe.
• Po zakończeniu zimnej wojny trudniej było państwom i dyplomatom akceptować stanowisko, że wydarzenia wewnątrz państw nie powinny interesować aktorów zewnętrznych.
• Coraz powszechniejsze stało się stanowisko rządów, że aktywne członkostwo w ONZ służy realizacji interesów narodowych i jest moralnie słuszne.
• Od połowy lat 90. ONZ angażowała się w utrzymywanie międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa na trzy główne sposoby: przez przeciwstawianie się agresji między państwami, przez próby rozwiązywania sporów w państwach (wojny domowe) oraz przez zajmowanie się warunkami wewnętrznymi poszczegófnych państw, włączając w to kwestie ekonomiczne, społeczne i polityczne.
W miarę jak pokój i bezpieczeństwo coraz częściej łączono z kwestiami bezpieczeństwa i sprawiedliwości dla jednostek, oczekiwano od ONZ odgrywania aktywnej roli w utrzymywaniu standardów praw jednostek w ramach państw. Trudność w wypełnianiu tego nowego zadania wynikła z faktu, że wydawało się to sprzeczne z doktryną nieinterwencji (non-intewention) w wewnętrzne sprawy państw. Interwencja tradycyjnie była de-
Organlzacjn Naiudów /jetlnouonyi h
511
finiowana jako zamierzone wtargnięcie przez zewnętrznego akiom w spiuwy piiÓNlwit bez jego zgody w celu zmiany funkcjonowania, polityki lub celów ratdu tego pnÓNlwa, Ihk by osiągnąć skutek korzystny dla interweniującego uklora (Vinccnt 1974) (zol), l o/.dz, 25 )\
W chwili powstawania ONZ za centralną cechę systemu państw uzimwano Niiwemi-ność. Państwa były równymi uczestnikami społeczności międzyuimnlnwcl I pozostn wały równe w świetle prawa międzynarodowego. Suwerenność oznaczała również, )v państwa nie uznają żadnej władzy nad sobą i żadnej nadrzędnej jurysdykcji. Rząd pań stwa posiadał wyłączną jurysdykcję w granicach swojego terytorium, eo zostało zagwarantowane w art. 2(7) Karty NZ. Interwencja w tradycyjnym rozumieniu hyła sprzeczna z tą zasadą społeczności międzynarodowej i mogła być zaakceptowana wyłącznic jako wyjątek od reguły.
Jednak we wcześniejszym okresie państwa interweniowały w wewnętrzne sprawy innych państw i traktowały to jako swoje prawo. Rząd amerykański odrzucał jakąkolwiek możliwość ograniczenia swojego prawa do interweniowania w wewnętrzne sprawy państw na półkuli zachodniej do 1933 roku, kiedy to uznał odpowiednie postanowienie podczas VII Konferencji Państw Amerykańskich. Stanowisko amerykańskie było podobne do doktryny Breżniewa z lat 70., która stanowiła, że ZSRR ma prawo do interweniowania w krajach członkowskich bloku wschodniego w celu obrony zasad socjalizmu.
Znacznie wcześniej Brytyjczycy w stosunkach z innymi państwami naciskali na zniesienie niewolnictwa. Zatrzymywali na otwartym morzu statki i narzucali zniesienie niewolnictwa jako warunek podpisywania traktatów (Bethell 1970). Zdarzały się także przypadki, że państwa próbowały zobowiązywać inne państwa do przestrzegania określonych zasad w ich stosunkach wewnętrznych. Wiele państw Europy Środkowo--Wschodniej, takich jak Węgry czy Bułgaria, było zmuszonych do przestrzegania praw mniejszości narodowych w ramach swoich granic na podstawie wcześniejszych porozumień mocarstw przyjętych podczas konferencji w Berlinie w 1878 roku. W praktyce więc interwencje były zwyczajnymi cechami polityki międzynarodowej, czasem podejmowanymi w dobrej sprawie.
Od lat 90. niektórzy wierzyli, że powinno się powrócić do praktyki z okresów wcześniejszych, gdy interwencja była usprawiedliwiona, jednak uznawano, że w celu ochrony ogólnie akceptowanych standardów należy stosować szerszy zakres środków. Naciskano na przyznanie ONZ głównej roli w udzielaniu zezwolenia na interwencję. Zasada nieinterwencji może być kwestionowana wyłącznie w wypadku zagrożenia uniwersalnych wartości. Jak wspomniano, Karta NZ zapewnia prawa nie tylko państwom, lecz gwarantuje także prawa jednostek: państwowość powinna być interpretowana jako warunkowa, uzależniona od ochrony takich praw (zob. ramka 18.4). W Karcie jest wystarczająco dużo przepisów uzasadniających pogląd, że skrajne naruszanie praw człowieka może być usprawiedliwieniem interwencji wspólnoty międzynarodowej.
Najważniejsze oświadczenia Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych dotyczące pomocy humanitarnej odnosiły się do podstawowej odpowiedzialności państw za uporanie się ze złożonymi kryzysami w ich granicach. Jednakże w 1991 roku Zgromadzenie Ogólne uchwaliło rezolucję zakładającą częściowe odejście od tej zasady. Rezolucja stanowiła, że „suwerenność, integralność terytorialna i narodowa jedność państw musi być w pełni przestrzegana zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych. W tym kon-
5 Zob. świetny zbiór esejów pod red. Lyonsa i Mastanduno (1995).