są zdrowe, to dlaczego wy musicie iść z kijkiem do Chelów-ki?” Lejb Szekel potrząsa głową: „Że też człowiek może być taki głupi. Nie pojmujecie? Jak ja stanę przed nim, Wielkim Prawdziwym, to ja oślepnę, a wtedy on sprawi, że przejrzę”.
I tak jest z prawdziwym dziełem sztuki. Olśniewa człowieka aż do oślepnięcia i sprawia, że może przejrzeć.
1950 ,
Przełożyła Danuta Borkowska
ii.- i- ,
1. Problem
Jeśli w toku rozwoju kultur tym, co w sposób najdobitniejszy wyrażało styl życia w poszczególnych epokach, były zawsze sztuka oraz,odpowiadający danej epoce styl, to aby ów stan rzeczy zachował swą ważność także dla czasów współczesnych, .w sztuce.m by się musiał przede wszyst
kim ich’ ekstremalny charakter: w sztuce należałoby zamanifestować, że czasy te stawiają człowiekowi i jego poświęceniu hajwyższe wymagania etyczne i że pomimo tak wybitnie etycznych dążeń są. one pełne okrucieństwa, pełne niesprawiedliwości! i żądzy krwi, więcej nawet, że z łatwością przechodzi się nad tymi sprawami do porządku dziennego; należałoby zamanifestować w sztuce, że czasy te z nie spotykaną od wieków intensywnością dążą do nowego duchowego, a zatem platońskiego zespolenia i mimo to nadal tkwią w myśleniu pozytywistycznym, są opętane przez fakty, co neguje wszystko, co platońskie, wszystko, co dedukcyjne, pozostając w osobliwej sprzeczności z ich etyczną wolą. Czy sztuka może to wszystko wyrazić? Czy sprosta temu zadaniu?
A ponadto: czy sztuka w ogóle jeszcze zdolna jest uporać się z takim zadaniem? Czy aby waga pierwiastka etycznego, którego nowej surowości podporządkował się człowiek, nie jest tak wroga wszelkiej sztuce i wszelkiej działalności artystycznej, że byłoby sprzecznością samą w sobie, gdyby nowy styl życia istotnie miał się przejawiać w stylu artystycznym?. Czy/nie jest to właśnie charakterystyczną cechą radykalnie, odplatonizowanego i obecnie pozytywistycznie ukierunkowanego, świata, że z równym radykalizmem, z jakim odtrąca
119