W tym nazbyt fikację została wać na ównież lika do rodków dniona środek liana w v dniu r wie o ży więc ldeczid 9 lipca *
ikres w '
dowód, Marek enia się lie było S grupy, nagrani no, jak ń - jak )dki na dzić do
gawcze, ynność będzie I iracuje, i y mieć stanie.
i przez iże on
[owego
ja.
p lipca inia^ każde
my f.
po0
iii"
i oniościi gdzie dokonano przeszukania. Nawet wcześniejsze publikacje które nie zawierały pełnych informacji o zdarzeniach, bowiem ich PfjTnie mieli dostępu do akt śledztwa, nie mogą przesądzać o tym, źe Ck Andrzej Falenta, gdyby chciał, dokonałby już przed zatrzymaniem * ntualnie wszystkich zamierzonych przez siebie czynności utrudniających stępowanie. Wtedy bowiem jeszcze Marek Andrzej Falenta nie miał statusu podejrzanego i nie wiedział, jakie dokładnie informacje posiada prokuratura, jożcli faktycznie popełnił zarzucane mu przestępstwo, co zostało uprawdopodobnione przez prokuraturę, gdyby nie został zatrzymany, tylko -wezwany na bardziej odległy termin w charakterze podejrzanego, miałby bardzo dużo czasu, aby zastanowić się nad swoim postępowaniem. Mógłby spokojnie i w sposób bezpowrotny zniszczyć dowody, jeżeli takowe posiadał, oraz na przykład zorganizować swój wyjazd z kraju. Właśnie szybkie zatrzymanie podejrzanego z zastosowaniem wobec niego środków zapobiegawczych na tamtą chwilę mogło mu uniemożliwić zorganizowanie i wszystkich ewentualnie zaplanowanych czynności utrudniających postępowanie przygotowawcze, bo na przykład teraz pomieszczenia, gdzie mogły być dowody przechowywane, zostały już przeszukane.
Co do naruszenia Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, to trzeba zaznaczyć, że w treści art. 31 ust. 3 tego Aktu Prawnego dozwolone jest ograniczenie w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw, także -wolności osobistej, unormowane w ustawie i w wypadku w szczególności, kiedy konieczne jest to dla zachowania bezpieczeństwa lub porządku publicznego. Zatrzymanie podejrzanego zostało dokonane na podstawie spełnionych przesłanek z art. 247 § 1 k.p.k. i - także jak chce tego obrońca - art. 244 § 1 K.p.k., co wykazano powyżej, a przepisy te obowiązuje w polskim systemie prawnym, nie zostały chociażby wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego uchylone, więc są zgodne z Ustawą Zasadniczą i zostały wprowadzone w życie właśnie, aby - dla zachowania bezpieczeństwa oraz porządku publicznego -ograniczać wolność obywateli, bo inaczej nie można byłoby efektywnie prowadzić postępowań przygotowawczych.
Wobec wskazanych wyżej przesłanek, że zatrzymanie Marka Andrzeja Falenty na datę wydania kwestionowanego postanowienia było konieczne dla wykonania z nim czynności procesowych i zapewnienia prawidłowego toku tych czynności, jak również - zastosowania wobec niego środków zapobiegawczych, zarzuty obrońcy z treści uzasadnienia zażalenia, iż dokonano tej czynności procesowej, aby wpłynąć na psychikę podejrzanego, zastraszyć go oraz uniemożliwić mu dobrowolne i nieskrępowane złożenie wyjaśnień, pozostają niezasadne, zresztą tak samo - jak i zarzut, że zatrzymanie służyło jedynie osiągnięciu medialnego efektu. Tutaj w szczególności trzeba zauważyć za prokurator (pismo z 9 lipca 2014 roku - data wpływu), że Marek Andrzej Falenta został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury właśnie w celu przedstawienia mu zarzutu oraz umożliwienia złożenia wyjaśnień, z czego on skorzystał, a do wszystkich czynność, z udziałem Marka Andrzeja Falenty
dopuszczono jego obrońców.