72
^ Cyprianf Listy, s. 89, 112 n.
List 29 /z r. 250/ Cyprian pozdrawia braci prezbiterów i diakonów
(...) Ponlewai musiałem wysłać list przez członków kleru, a zdaję sobie sprawę, że wielu naszych jest nieobecnych, a natomiast, oi nieliczni, którzy są, ledwie wystarczają do codziennej służby, dlatego było rzeczą konieczną, aby ustanowić jakichś nowych, których można by było wysłać* Wiedzcie więc, że Satura ustanowiłem lektorem, a wyznawcę Optata subdiakonem* Tych właśnie niedawno na wspólnej naradzie uznaliśmy za godnych do włączenia do grona kleru* Saturowi już raz czy drugi powierzaliśmy czytanie w c^ąale JPaachy* Optata zaś zaliczyliśmy do. Rektorów nauczających katechumenów^po przeprowadzeniu egzaminu dokonanego w obecności prezbiterów doktorów* Sumiennie zbadaliśmy, czy poeiadają to wszystko, czym winni się wyróżniać ci, którzy przygotowują się, aby zostać członkami kleru* Hic więc nowego w waszej nieobecności nie uczyniłem* Zmuszony koniecznością dokonałem tylko tego, cośmy poprzedziło wszyscy wspólnie uradzili (•••)
List 38 /z r* 250/ Cyprian pozdrawia prezbiterów, diakonów i cały lud
1* Ody chodzi o święcenia, najdrożsi bracia, udzielane członkom kleru# to zwykle radzimy 0ię przedtem was i obyczaje, zasługi poszczegól-apefc wspólnie omawiamy* Nie potrzeba jednak oczekiwać świadectw ludzki*** skoro je uprzedza głos boży* Hasz brat Aureliusz, dzielny młodzie-aJLee, przez Pana już wypróbowany i miły Bogu, jest jeszcze młodziutki co do lat, ale dojrzały co do odwagi i wiary. Dwa razy był wyznawcą i dwukrotnie ** »we zwycięstwo, jakie odniósł przez swe wyznanie, okrył się chwałą* Skoro zwyciężył, wnet został wygnany (•••)
2* Zasłużył więc na wyższe stopnie święceń, na większą godność nie ze względu na jego lata, lecz na zasługi* Użalaliśmy jednak, aby rozpoczynał od obowiązku lektora* Hic bowiem nie przystoi bardziej głosowi, który wyznał chwalebnie Boga,, jak rozbrzmiewać przy uroczystym odczytywaniu słów bożych, jak po wzniosłych słowach, które głosiły mękę Chrystusa, czytać ewangelię, która jest źródłem męczenników* Hic bardziej nie przystoi jemu, jak z narzędzia tortur wstąpić na mównicę (•••) Wiedzcie, najukochańsi bracia, że ja i moi koledzy tutaj obecni, udzieliliśmy mu święcenia* Ponieważ radość zawsze się spieszy, a wesołość nie zna zwłoki, dlatego on w niedzielę służy nam za lektora i czyta lek-cję, zapowiada pokój (**.)1
1* la Zachodzie, wlec i w Kartaginie, lektorzy czytali Bwangelię, pozdrawiając przed nią wiernych słowami "Pokój wam"*
i
d. Instytucja katechumenatu
Hipolit Rzymski, Tradycja Apostolska, s. 308 - 310,
II, 1• Nowo przybyłych, zgłaszających się na katechizację, należy zaraz poprowadzić do nauczyciela, zanim jeszcze lud się zbierze, Nauczyciel zapyta ich o motywy, jakie ich skłoniły do ezukania wiary, ci zaś, którzy ich przyprowadzili, złożą oświadczenie o, ich zdolności d.Q_ słuchania nauk. Trzeba też wybadać warunki ich życia: czy żyją w małżeń-stwie, czy są niewolnikami, czy wolnymi. Jeśli ktoś jest niewolnikiem u chrześcijanina i posiada zezwolenie swego pana, należy przyjąć go na katechizację! jeśli pan nie wydaje mu dobrego świadectwa, należy go odesłać z powrotem. Jeśli ktoś jest niewolnikiem u poganina, należy mu wyjaśnić, że powinien się przypodobać panu, by uniknąć bluźnierstw. Jeśli ktoś żyje w związku małżeńskim, należy go pouczyć, że mąż powinien się zadowolić własną żoną, a żona własnym mężem. Jeśli ktoś nie jest żonaty, należy go przestrzec, że nie wolno mu popełniać cudzołóstwa, lecz musi albo zawrzeć prawne małżeństwo, albo zachować wstrzemięźliwość. Jeśli ktoś jest opętany przez demona, może być dopuszczony na ka-JechtąaęJg dopiero po uprzednim oczyszczaniu.
II, 2. Należy ponadto zbadać, jakie rzemiosło lub zawód uprawiają przyprowadzeni na katechizację. Jeśli ktoś prowadzi dom publiczny i utrzymuje prostytutki, musi z tego zrezygnować albo odejść. Jeśli jest malarzem lub rzeźbiarzem należy mu zwrócić uwagę, że nie wolno mu sporządzać wizerunków bóstw, a gdyby nie zechciał tego zaprzestać, trzeba go odprawić. Jeśli jest aktorem lub występuje w teatrze, ma tego zaprzestać lub odejść. Jeśli jest nauczycielem kształcącym dzieci w naukach świeckich, byłoby lepiej, gdyby z tego zajęcia zrezygnował; o ile jednak nie ma innego zawodu, niech ostatecznie pozostanie. Woźnica cyrkowy, zawodnik publiczny, gladiator, łapacz zwierząt w cyrku, posługacz publiczny przy walkach gladiatorów, muszą albo porzucić zawód, albo odejść. Żołnierzowi w służbie gubema tors kie j należy zwrócić uwagę, że nie wolno mu zabijać ludzi /wykonywać wyroków śmierci/, nawet gdyby otrzymał taki rozkaz; o ile nie chciałby się na to zgodzić, trzeba go odesłać z powrotem. Dostojnik posiadający "prawo miecza" lub wysoki urzędnik miejski, uprawniony do noszenia purpury, mają albo zrezygnować z godności, albo odejść. Zarówno katechumena jak wiernego, który by chciał wstąpić do wojska, należy wyrzucić, gdyż byłoby to lekceważeniem Boga. Hie wolno przyjmować prostytutki, pederasty, dobrowolnego kaatra-ta i każdego, kto by popełnił grzech, o jakim nie godzi się mówić. Magów