106 Wiktor B. Szkłowski
U Hamsuna w Gtoclzie: „Spoza jej koszuli widać było dwa białe cuda”.
Obiekty erotyczne przedstawione są również w przenośni, przy czym celem tu jest wyraźnie „nieuiatwienie zrozumienia”. Tu należy też przedstawienie organów płciowych w postaci zamka i klucza (na przykład w Zagadkach ludu rosyjskiego D. Sawodni-kowa, s. 102-107), w postaci przyrządów tkackich (s. 588-591), luku i strzały, pierścienia i gwoździa, jak w bylinie o Stawrze (Rybników, s. 30)1.
Mąż nie poznaje żony, która przebrana jest za byłinnego bohatera. Ta naprowadza go:
„A pamiętasz, Stawrze, nie zapomniałeś,
Jakżeśmy za młodu na drogę wychodzili,
Jakżeśmy z tobą gwoździkiem się bawili:
Ty miałeś gwoździk posrebrzany,
A ja mój pierścionek pozłacany?
Trafiałem ci ja tak i siak,
A ty trafiałeś raz po raz”2.
Powiada Stawr Godinowicz:
„Gwoździkiem z tobą się nie zabawiałem”.
Powiada Wasylisa Mikuliczna:
„Czy pamiętasz, Stawrze, nie zapomniałeś,
Jakżeśmy z tobą pisać się uczyli:
Ja miałem kałamarz posrebrzany,
A ty miałeś pióro pozłacane?
Trafiałem ci ja tak i siak,
A ty trafiałeś raz po raz?"
W innym wariancie byliny zawarte jest również rozwiązanie zagadki:
Tu groźny poseł Wasyluszka Swoje szaty po sam pępek zadziera.
I oto młody Stawr Godinowicz Poznaje pierścień pozłacany.,.
(Rybników, s. 171)
107
Udziwnienie to jednak nie tylko chwyt używany w zagadce erotycznej - eufemizmie, stanowi ono podstawę i jedyny sens wszystkich zagadek. W każdej zagadce albo opowiada się o przedmiocie słowami, które go określają i przedstawiają, same zaś zazwyczaj nie są używane, kiedy jest o nim mowa (typ: dwa końce, dwa pierścienie, pośrodku gwoździk), albo występuje specyficzne udziwnienie dźwiękowe, coś jakby przedrzeźnianie: „Ton da tonok?” (pot dapototok, D. Sawodnikow, s. 51) albo „Sion dakon-drik?” (zasłon i konnik, ibidem, s. 177)1<!.
. Udziwnieniem są również obrazy erotyczne nie stanowiące zagadek, na przykład wszystkie „młotki do krokieta”, „aeroplany”, „laleczki”, „braciszki” itd. w szansonet-kach. Są one pokrewne ludowemu obrazowi deptania trawy i łamania kaliny.
Zupełnie wyraźnie chwyt udziwnienia występuje w szeroko rozprzestrzenionym obrazie - motywie pozy erotycznej, z której powodu niedźwiedź i inne zwierzęta (albo diabeł, inna motywacja niepoznania) nie poznają człowieka („Nieustraszony pan”, Bajki wielkoruskie, „Zapiski Imp. Russ. Gieogr. Obszez.”, t. 42, nr 52; Biełorusskij sbor-nik Romanowa3 4, nr 84, „Sprawiedliwy żołnierz”, s. 344).
Niezmiernie typowe jest nierozpoznanie w bajce nr 70 z Bajek wielkoruskich guberni permskiej, zbiór D.K. Zielenina5:
Orał chłop srokatą kobyłą pole. Przychodzi doń niedźwiedź i pyta:,Wujku, a kto ci tę kobyłę zrobił srokatą?” - „Sam srokaciłem”. - „Ajak?” - „Jak chcesz, to i ciebie zrobię”. - Niedźwiedź się zgodził. Chłop związał mu nogi sznurem, wyciągnął z pługa lemiesz, nagrzał go w ogniu i jak nie zacznie walić po bokach: gorącym lemieszem opalił mu sierść aż do skóry, zrobił go srokatym. Rozwiązał, niedźwiedzia puścił, niedźwiedź odszedHcawmłek, położył się pod drzewem i leży. Przyleciała do chłopa sroka i zaczęła wyjadać mu z wozu mięso. Chłop schwytał ją i złamał jej jedną nogę. Sroka odleciała i siadła na tym samym drzewie, pod którymi leżał niedźwiedź. Potem po sroce przyleciał do chłopa pająk (wielka mucha), siadł na kobyle i zaczął ją gryźć. Chłop
Pawieł Nikołajcwicz Rybników (1831-1885), rosyjski etnograf, zasłużony zbieracz starorusldch bylin, pieśni historycznych i ballad ludowych, które wydal drukiem w publikacji Pieśni sobrannyje, 1.1-4, 1861-1867.
Przytoczone w bylinie określenia - gwóźdź i pierścień („swajka" oraz „koico”) zaczerpnięte są z rosyjskiej gry ludowej, w której biorący udział współzawodniczą w celnym rzucaniu dużego gwoździa do leżącego na ziemi pierścienia - przyp. tium.
Tłumacz zmuszony był, dla zachowania istoty przytoczonego w oryginale przykładu, polegającej na samym jego brzmieniu słownymi, zachować go w oryginale. Sens zagadki polega na tym, że użyta w nim para słów powinna przez swe brzmienie - nieco różne, a jednocześnie podobne - kojarzyć się z inną parą slówr, stanowiących właściwe rozwiązanie zagadki - przyp. tłum.
Jewdokim Romanowicz Romanow (1885-1922), wybitny białoruski etnograf, autor wielotomowej antologiiBietorusskijsbornik (t. 1-9,1885-1912), zawierającej ponad 10 tys. białoruskich utworów folk-lorystycznych.
Dmitrij Konstantinowicz Zielenin (1878-1954), radziecki etnograf i dialektolog, profesor uniwersytetu leningradzkiego; badacz kultury materialnej, ludowej poezji (czastuszek) i dialektologii rosyjskiej; autor m.in. publikacjiNowyje wiejanija w narodnojpoezii (1901); Pieśni dieriewienskojmotodieży (1903); Wielikorusskije gowory... (1913); Bibliograficzeshij ukazatiel russkoj etnograficzeskoj libieratury o wnieszniem bgtie narodu Rossii 1700-1910 gg. (1913).