68826 Scan0009

68826 Scan0009




108


Wiktor B. Szkłowski

chwycił pająka, wziąi, wetknął mu kij do tyłka i wypuścił. Pająk poleciał i siadł na to samo drzewo, gdzie już byli sroka i niedźwiedź. Siedzą wszyscy troje. Przychodzi do. chłopa żona, przynosi mu w pole obiad. Podjadł sobie chłop z żoną na świeżym powietrzu, zaczynają przewracać na ziemię. Zobaczył to niedźwiedź i pomada do sroki i pająka: „0 rety! chłop znów kogoś chce sro-kacić”. - Sroka powiada: „Nie, chce komuś nogi połamać”. Pająk: „Nie, będzie komuś kij do tyłka wtykał".

Sądzę, że dla każdego jest oczywista tożsamość chwytu danego przykładu z chwytem występującym w opowiadaniu Bystronogi.

Udziwnianie samego aktu występuje w literaturze bardzo często; wDekameronie na przykład spotykamy „wyskrobywanie beczki”, „łapanie słowika”, „wesołe ubijanie wełny”; ten ostatni obraz nie został rozwinięty w wątek. Równie często udziwnianie stosowane jest przy przedstawianiu organów płciowych.

Na takim „nierozpoznaniu” opiera się cały szereg wątków, na przykład u Afanasjewa1 (Tajemne bajki) „Wstydliwa pani”: cala bajka opiera się na nienazywaniu przedmiotu jego własnym określeniem, na zabawie w niepoznawanie. To samo u Onczukowa2 - „Babska plama”, bajka nr 525, w Tajemnych bajkach - gdzie niedźwiedź i zając zatykają „ranę”.

Do chwytu udziwniania należą też konstrukcje typu „tłuczek i stępa” albo „diabeł i piekło” (Dekameron).

Na temat udziwniania w parałelizmie psychologicznym piszę w swym artykule o strukturze wątku. Tu zaś powtarzam, że przy parałelizmie 'ważne jest, aby mimo podobieństwa odczuwało się niezgodność. Celem paralelizmu, jak i w ogóle celem obrazowości, jest przeniesienie przedmiotu ze sfery jego zwykłej recepcji do sfery recepcji nowej, to znaczy specyficzna semantyczna zmiana.

Badając język poetycki w jego warstwie fonetycznej i słownej, jak i uwzględniając charakter rozmieszczenia słów oraz konstrukcji znaczeniowych powstałych z tych słów, wszędzie spotkamy się z tą samą cechą zjawiska artystycznego; z tym, że zostało ono stworzone specjalnie dla percypowania pozbawionego automatyzmu, że jego widzenie było celem twórcy, że jest ono „sztucznie” stworzone tak, iż proces percepcyjny zatrzymuje się na nim i osiąga możliwie znaczne nasilenie i długotrwałość, przy czym rzecz odczuwana jest nie w swym aspekcie pr zestrzennym, lecz jakby w swej ciągłości. Tym warunkom odpowiada właśnie .język poetycki”. Według Arystotelesa język poetycki powinien mieć charakter czegoś obcego, dziwnego, w praktyce często-był on rzeczywiście językiem obcym: sumeryjski dla Asyryjczyków, łacina dla Europy średniowiecznej, arabizmy u Persów, starobuigarski jako podstawa dla rosyjskiego języka literackiego, albo też językiem podniosłym, jak język pieśni ludowych, zbliżony do literackiego. Tu też należą tak szeroko rozpowszechnione archaizmy języka poetyckiego, utrudnienia języka w dolce stil ?iuovo, język Daniela Arnaut z jego niejasnym stylem i skomplikowanymi([hcirte)formami,które powodowały trudności przy w y m o w' i e (Diez3,Leben und Werke der Troubadours, s. 213). L. Jakubinsłd w swym artykule wykazał, że w fonetyce języka poetyckiego istnieje prawo utrudniania, przejawiające się w szczegółowym wypadku powtarzania jednakowych dźwięków'. Okazuje się w ten sposób, że język poezji jest językiem niełatwym, piętrzącym trudności, skomplikowanym. W pewnych konkretnych wypadkach język poezji zbliża się do języka prozy, nie narusza to jednak prawa trudności.

Na imię było jej Tatiana...

Zwyczajne imię w mej powieści,

Chociaż to śmiałość niesłychana,

Przyświecać będzie czułej treści4

- pisał Puszkin. Dla ludzi współczesnych Puszkinowi zwykłym językiem poetyckim był podniosły styl Dierżawina, styl zaś Puszkina z racji swej (ówczesnej) trywialności okazał się dla nich nieoczekiwanie trudny. Przypomnijmy sobie, jak przerażało współczesnych Puszkinowi to, że jego wyrażenia są tak ordynarne. Puszkin używał mowy potocznej jako specjalnego sposobu zwracania uwagi, tak samo jak współcześni mu ludzie używali rosyjskich słów w swej normalnie francuskiej mowie (zob. przykłady u Tołstoja w Wojnie i pokoju).

1

1T Aleksandr Nikoiajewicz Afanasjew (1826-1871), rosyjski historyk, teoretyk literatury i badacz folkloru; autor antologiiNarodnyje russkije skazki (t. 1-8,1855-1864)\Narodnyje russkije legiendy (1859; wznowienie zakazane przez cenzurę carską aż do r. 1914). W swej głównej pracy Poeticzeskije wozzrieni-ja Słauijan na prirodu (t. 1-3,1866-1869) stał na stanowisku szkoły mitologicznej. Wzmiankowany w artykule zbiór bajek, satyr i humoresek Afanasjewa ze względów cenzuralnych ukazał się drukiem w latach sześćdziesiątych XIX w. w Genewie jako wydanie nadzwyczajne (Russkije zatoietnyje skazki).

2

Nikołaj Jewgienijewicz Onczukow (1872-1942), jeden z najbardziej znanych rosyjskich zbieraczy bylin na przełomie XIX i XX w.; w folklorystyce reprezentował szkolę historyczną. Zebrał m.in. Pieczor-skije byliny (1904) iSiewiernyje skazki (1909).

3

15 Friedrich Diez (1794-1876), filolog niemiecki, twórca porównawczego językoznawstwa romańskiego i autor pionierskich prac w tej dziedzinie. Z inspiracji J.W. Goethego wiele miejsca poświęcił studiom nad językiem staroprowansalskim i twórczością trubadurów (Beitrdge zur Kenntnis der roraanischen Poesie, 1825; Leben und Werke der Troubadours, 1826.)

4

A. Puszkin, Eugeniusz Oniegin, tłum. A. Ważyk, [w:] idem, Dzieła wybrane. Warszawa 1953, s. 47 - przyp. tłum.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Scan0003 (4) 96 Wiktor B. Szkłowski szkoła uważają poezję za specjalny rodzaj myślenia, myślenia za
Scan0004 (4) 98 Wiktor B. Szkłowski ralelizmu zwykłego i negatywnego, porównania, symetrii, hiperbol
70643 Scan0003 (4) 96 Wiktor B. Szkłowski szkoła uważają poezję za specjalny rodzaj myślenia, myślen
Scan0005 (3) 100 Wiktor B. Szkłowski ko twórczość, s. 42) przytacza przykład, kiedy chłopiec uzmysła
Scan0008 106 Wiktor B. Szkłowski U Hamsuna w Gtoclzie: „Spoza jej koszuli widać było dwa białe cuda”
Scan0010 (5) 110 Wiktor B. Szkłowski Obecnie zachodzi zjawisko jeszcze bardziej charakterystyczne. R

więcej podobnych podstron